Dmytro Kułeba i Antony Blinken spotkali się na granicy polsko-ukraińskiej

Na jednym z polsko-ukraińskich przejść granicznych minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba spotkał się z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Głównym tematem poruszanym podczas rozmowy była obecna sytuacja w Ukrainie.

Głównymi tematami rozmowy były dalsze dotkliwe sankcje wobec Rosji, dostarczenie dodatkowej broni do obrony Ukrainy, izolacja Rosji od świata za jej agresję przeciwko naszemu państwu - napisali w komunikacie przedstawiciele ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

- Jeśli partnerzy Ukrainy będą nadal wywierać presję gospodarczą i polityczną, zapewnią niezbędne uzbrojenie, to ocali to wiele istnień ludzkich - powiedział Dmytro Kułeba, twierdząc, że jego kraj zwycięży w trwającej wojnie z Rosją, ale - jak dodał - pytanie brzmi, jakim kosztem.

Ukraiński minister spraw zagranicznych zwrócił się z prośbą o przesłanie większej ilości broni, w tym ciężkich systemów obrony przeciwlotniczej, czy myśliwców. - Nie jest tajemnicą, że największe zapotrzebowanie, jakie mamy, dotyczy myśliwców, samolotów szturmowych i systemów obrony powietrznej - mówił.

Wyraził również rozczarowanie postawą NATO. Przedstawiciele Sojuszu Północnoatlantyckiego odrzucili bowiem żądanie władz Ukrainy dotyczące wprowadzenia strefy zakazu lotów, ponieważ zdaniem ekspertów, byłoby to otwarte zaangażowanie się w konflikt zbrojny. - To naród Ukrainy zapłaci cenę za niechęć NATO do działania - mówił Kułeba. Wcześniej tę decyzję skrytykował także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Z kolei Antony Blinken zapowiedział, że świat nałoży na Rosję kolejne sankcje gospodarcze. - Cały świat stoi ramię w ramię z Ukrainą. Widzieliśmy ogromne wsparcie z całego świata płynące dla Ukrainy przeciwko rosyjskiej agresji. Jesteśmy po kilku dniach spotkań z NATO, państwami G7. Nacisk na Rosję nie tylko będzie kontynuowany, ale będzie zaostrzany - powiedział amerykański dyplomata.

Wcześniej sekretarz stanu USA spotkał się także z premierem Mateuszem Morawieckim.

Źródło: Reuters, PAP