PGNiG Superliga mężczyzn: Piotrkowianin i Azoty Puławy bezradni wobec najlepszych
- Dodał: Miłosz Szade
- Data publikacji: 14.03.2022, 13:38
Hegemonia dwóch najlepszych drużyn w Polsce, czyli Łomży Vive Kielce i Orlenu Wisły Płock, mogła zostać naruszona w 19. kolejce PGNiG Superligi. Mierzyły się one bowiem z ekipami, które aspirują o miano trzeciej siły ligi. Mowa tu oczywiście o zespołach z Puław i Piotrkowa Trybunalskiego. Niestety (dla atrakcyjności rozgrywek), nie zdały one trudnego egzaminu.
Zawodnicy z Piotrkowianina jechali do Płocka po przegranej z Azotami-Puławy (24:26). Tamto spotkanie oddaliło ich od upragnionego podium, jednak nie mogli spuścić głów w dół. MMTS Kwidzyn ma chrapkę na przejęcie ich miejsca w tabeli, a różnica między nimi to już zaledwie jeden punkt. Zadanie pt. "wygrana z Nafciarzami na wyjazdowym terenie" było jednak tym z kategorii niemal niemożliwych do zrealizowania.
W pierwszej fazie meczu Piotrkowianin podjął wyzwanie i wychodziło mu to całkiem nieźle. Po 10. minutach gry nie pozwolił przeciwnikom na wyraźne odskoczenie - przegrywał tylko jedną bramką (4:5). Kolejne osiem minut również można było śmiało określić mianem wyrównanego starcia. W 18. minucie przyjezdni z województwa Łódzkiego nadal deptali Wiśle po piętach, przegrywając 7:8. Nafciarze złapali wówczas zadyszkę, nie potrafiąc znaleźć drogi do siatki przez okrągłe 6 minut.
Przełamanie ofensywnego impasu było kluczowe dla rozwoju wydarzeń - 3 bramki z rzędu autorstwa niezniszczalnego duetu, Michała Daszka i Przemysława Krajewskiego, pozwoliły na powolne budowanie dominacji. Piotrkowianin również zaliczył serię nieudanych ataków, kosztem czego nie pokonał Adama Morawskiego przez 7 minut, a do szatni schodził z pięciobramkową stratą.
Druga połowa była rozgrywana pod dyktando jednej drużyny. Emocje w tej odsłonie ulotniły się stosunkowo szybko. W 40. minucie płocczanie wygrywali już dziesięcioma trafieniami. W rozegraniu błyszczał Sergei Kosorotow, który dzięki 12 bramkom został wybrany zawodnikiem spotkania. W bramce natomiast kapitalnymi interwencjami popisywał się Adam Morawski - popularny "Loczek" zatrzymał przeciwników aż 12 razy (39 procent skuteczności).
Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 36:19 (15:10)
Azoty Puławy, zupełnie tak jak Piotrkowianin, świetnie rozpoczęli rywalizację z o wiele silniejszym przeciwnikiem. W 10 minucie puławianie wygrywali z Łomżą Vive Kielce 5:3. Duża w tym zasługa Mateusza Zembrzyckiego, który zaliczył trzy spektakularne interwencje. Najpierw zatrzymał dwie kontry finalizowane przez Arkadiusza Morytę, a następnie wygrał pojedynek z Dylanem Nahim na drugim skrzydle. Świetna forma bramkarza przyjezdnych nieco tuszowała dużą liczbę błędów własnych w ich wykonaniu. Przez niedokładność w rozegraniu ekipy z Puław, Vive często wychodziło na starcia sam na sam, a Zembrzycki nie mógł za każdym razem ratować kolegów z opresji.
Na początku spotkania Vive miało problem z kreacją sytuacji i opierało się jedynie na grze z kołem, gdzie znajdował się znakomity w tym starciu Artsem Karalek. Białorusin był autorem pierwszych 6 z 7 bramek Kielczan, a łącznie wpisywał się na listę strzelców aż 11 razy. W późniejszej fazie spotkania, dzięki dużej liczbie kontrataków (wykreowanych przez błędy puławian), inni zawodnicy również dokładali swoje cegiełki. W drugiej linii Szymon Sićko, Branko Vujović oraz Uładzisłau Kulesz rozpoczęli bombardowanie bramki rywali.
Końcówka pierwszej połowy, jak i cała druga odsłona należała już do Kielczan, a Azoty Puławy walczyli już tylko o jak najmniejszy wymiar kary. Vive odnotowało 19. wygraną w tym sezonie i podtrzymało status niezwyciężonych. Azoty Puławy muszą szybko otrząsnąć się po porażce z mistrzami Polski, ponieważ w piątek 25 marca podejmą u siebie Orlen Wisłę Płock. Kielczanie natomiast zmierzą się z MMTS-em Kwidzyn w sobotę 26 marca.
Łomża Vive Kielce - Azoty-Puławy 41:26 (19:13)
Pozostałe wyniki 19. kolejki PGNiG Superligi mężczyzn:
Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 29:28
Energa MKS Kalisz - Torus Wybrzeże Gdańsk 35:22
Gwardia Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów 29:26
Górnik Zabrze - Handball Stal Mielec 37:28
Sandra Spa Pogoń Szczecin - MKS Zagłębie Lubin 27:30