Litera "Z" jak hitlerowska swastyka
Youtube Screenshot/The Guardian

Litera "Z" jak hitlerowska swastyka

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 14.03.2022, 20:33

Ukraina została zaatakowana przez siły rosyjskie 24 lutego. Ofensywę wyprowadzono z kilku kierunków, a biorące w niej udział jednostki zostały oznaczone różnymi literami. Najpowszechniejszą z nich jest ta, która kończy alfabet. Gdzie można ją spotkać i przede wszystkim co oznacza?

 

Kilka dni po rozpoczęciu inwazji Gwardia Narodowa Ukrainy opublikowała na swoim profilu na Twitterze listę objaśniającą symbole stosowane przez wojska rosyjskie. Przypomnijmy:

  • Z - siły ze wschodu
  • Z w kwadracie - siły z Krymu
  • O - siły z Białorusi
  • V - piechota morska
  • X - Czeczeni
  • A - siły specjalne

Do najczęściej spotykanych należy pierwsza z wymienionych liter i najprawdopodobniej oznacza "zapad", czyli po rosyjsku "zachód", ale domniema się także, że to skrót od "Zełenski", "za zwycięstwo" czy "za prezydenta". Możliwe też, że taki dobór symboli nie ma żadnego ukrytego znaczenia i służy wyłącznie rozróżnianiu pojazdów rosyjskich od ukraińskich. Wynika to z podobieństwa sprzętu używanego przez oba państwa. Niezależnie od tego, jaką symbolikę nadano literze "Z", dla wielu stanowi współczesny odpowiednik swastyki, której pierwotne znaczenie zostało światu obrzydzone przez III Rzeszę Niemiecką.

 

- Litera "Z" przekształca się w symbol agresywnej Rosji, która walczy z całym światem - powiedział politolog i historyk z Uniwersytetu Opolskiego Nikołaj Iwanow.

 

Bez wątpienia można powiedzieć, że stanowi ważny element Putinowskiej propagandy. W Rosji organizowane są w teorii spontaniczne manifestacje poparcia dla działań wojsk, które prowadzą "specjalną operację wojskową" na terenie Ukrainy. Do brania w nich udziału zachęca m.in. Maria Butina, członkini Dumy. Ludzie ustawiają się w kształt rzeczonej litery, a także umieszczają ją na swoich ubraniach i samochodach.

 

Jeden z naszych czytelników, który ma krewnych w Ukrainie, przytoczył rozmowę telefoniczną z dalszą rodziną mieszkającą w Rosji. Ta ostatnia miała faktycznie wierzyć w przedstawianą przez Kreml wersję wydarzeń i odbierać wszystkie działania militarne pozytywnie. Gołym okiem widać żniwo dezinformacji na tym przykładzie, a tych jest więcej.

 

Niedawno swoje poparcie dla "demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy" wyraził też Iwan Kuliak, który stanął na najniższym stopniu podium po zawodach PŚ w gimnastyce w Katarze w koszulce z "Z" na środku.

 

 

Literę można ponadto spotkać w grze komputerowej War Thunder. Gracze umieszczają symbol najczęściej na czołgach z radzieckiego drzewka technologicznego, ale zdarza się też go zobaczyć na maszynach innych nacji (screen na końcu artykułu). Przypomnijmy, że WT to gra rosyjska, a z powodu rozpoczęcia inwazji wyłączono w niej czat tekstowy.

 

Na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie odbył się protest, który miał na celu blokowanie rosyjskich i białoruskich ciężarówek. Na jednej z nich znajdowała się litera "Z", a kierowca stwierdził, że to nie on ją narysował. Ponadto uważał, że na terenie Ukrainy nie toczy się żadna wojna.

- Przed momentem widzieliśmy taki obrazek, że kierowca rozmawiał z Ukraińcami i pytał ich, dlaczego nie jest puszczany dalej. Uświadamiany, co dzieje się w tym momencie w Ukrainie nie wierzył, mówił "jaka wojna, nie ma wojny". Inni kierowcy mówili z kolei, że "nawet jeśli wojna jest, to co ich to interesuje, oni chcą po prostu jechać dalej" - przekazał obecny na miejscu korespondent TVN.

Litera nie jest zatem tylko oznaczeniem wojskowym. Wielu widzi w niej dezinformację, propagandę i powrót mrocznych, nie tak dawnych wydarzeń, które miały miejsce w Europie. I niestety wygrywa ona z Rosjanami, którzy są świadomi faktów - regularnie aresztuje się protestujących przeciwko wojnie, a szczególną uwagę przyciągnął niedawny przypadek zatrzymania osoby stojącej z pustą kartką w Niżnym Nowogrodzie nad Wołgą. Czasy się zmieniają, ale nawet dostęp do Internetu i rozwój komunikacji międzynarodowej nie uchronią przed propagandą.

 

Screenshot: gra War Thunder - niemiecki czołg Pantera z literą "Z" na przednim pancerzu

Źródło: media, własne
Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.