Wystawiono na sprzedaż wyspy Jeffreya Epsteina

W czwartek (24.03) media poinformowały, że wyspy należące do zmarłego finansisty, Jeffreya Epsteina, zostały wystawione na sprzedaż. 

Prawnik multimilionera przekazał, że wystawiono na sprzedaż dwie karaibskie wyspy, Little St James oraz Great St James. Ich łączna cena może wynieść nawet 125 mln dolarów, jednakże szacuje się, że wyspy zostaną sprzedane za 86 mln dolarów. Poinformowano także, że część zysku ze sprzedaży zostanie przeznaczona na uregulowanie zaległych spraw sądowych. 

Epstein kupił Little St James 25 lat temu. Cena 90-akrowej wyspy wynosiła wówczas prawie 8 mln dolarów. Na Little St James znajdują się: rezydencja z turkusowym dachem, cztery wille dla gości, dwa baseny, siłownia, chata tiki, lotnisko dla helikopterów oraz posąg krowy rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Na skraju wyspy znajduje się również budynek w niebiesko-białe paski, zwieńczony złotą kopułą i dwoma posągami nimf. Według pracowników wyspy jest to sala muzyczna z fortepianem, ale według niektórych finansista wykorzystywał seksualnie w budynku nieletnie dziewczęta. 

Z kolei druga wyspa została zakupiona w 2016 roku za 22,5 mln dolarów. Finansista na 161-akrowym terenie chciał zbudować domy, amfiteatr, podwodne biuro oraz basen. 

Epstein rzekomo na wyspie Little St James przyjmował wielu znanych gości. Według Virginii Giuffre, jednej z domniemanych ofiar multimilionera, książę Andrzej znęcał się nad nią na tej wyspie. Książę Zjednoczonego Królestwa zaprzecza tym twierdzeniom i przekazał, że nie pamięta, aby spotkał się z Giuffre. Innym gościem Little St James był między innymi Jay Stanley, były szef brytyjskiej firmy holdingowej Barclays. 

Jeffrey Epstein został aresztowany 6 lipca 2019 roku pod zarzutem handlu nieletnimi. 10 sierpnia tego samego roku znaleziono go martwego w celi. Według lekarza mężczyzna popełnił samobójstwo.

Źródła: BBC, Los Angeles Times