Kolumbia: od początku roku zamordowano 50 działaczy społecznych

Przedstawiciele Instytutu Studiów na rzecz Rozwoju i Pokoju (INDEPAZ) podają, że w 2022 r. w Kolumbii zamordowano 50 działaczy społecznych. Liczba ta odzwierciedla wzrost przemocy w kraju na początku roku, który zapowiada się jako jeden z najkrwawszych od czasu zawarcia porozumienia pokojowego.

Ostatnią zgłoszoną ofiarą był José Pascual Quevedo Velásquez, zabity 3 kwietnia w gminie Puerto Concordia. Uzbrojeni mężczyźni wyciągnęli go z lokalu publicznego, podczas gdy rozmawiał z innymi osobami i następnie zastrzelili. Quevedo był liderem społeczności lokalnej i członkiem kilku organizacji społecznych.

W ten sam weekend w Kolumbii przeprowadzono ataki na dwóch byłych partyzantów. Carlos Humberto Siabato w Bogocie i Edwin Andrés Sánchez Varón w Guaviare - sygnatariusze porozumienia z FARC - zostali napadnięci i zamordowani. Z kolei w departamencie La Guajira nauczyciel Alexander Fonseca zginął wraz z dwoma innymi członkami rodziny z rąk uzbrojonych mężczyzn.

Przedstawiciele Biura Rzecznika Praw Obywatelskich ogłosili apel, w którym informują, że pracownicy Rady Działań Społecznych (JAC) oraz gubernatorzy miejscowych departamentów są zagrożeni, ponieważ są odpowiedzialni za rozwiązywanie konfliktów między grupami etnicznymi i społecznościami.

W rejonach, w których zabito działaczy społecznych, obecni są dysydenci FARC i lokalne gangi - podają w oświadczeniu przedstawiciele INDEPAZ.

W pierwszym kwartale 2022 r. Kolumbia doświadczyła gwałtownego wzrostu przemocy i zabójstw działaczy społecznych i byłych partyzantów, co niepokoi organizacje społeczne i międzynarodowe.

Źródło: DW