LEC: G2 Esports pokonuje Fnatic 3:0! Samuraje zagrają w finale

G2 Esports w finale LEC! Jankos i spółka wygrali serię na Fnatic 3:0 i awansowali do finału gdzie czeka już Rogue. Piękne i czyste zwycięstwo w wykonaniu Samurajów. Dla Fnatic to koniec przygodny w wiosennych play-offach. Drużyna kończy split na trzecim miejscu.

Fnatic vs G2 Esports - 0:1

Już w 3. minucie na dolnej alei pojawił się Jankos i pomógł Flakkedowi zdobyć pierwszą krew. Wkrótce złapany został Humanoid, a na górnej alei zobaczyliśmy wymianę jeden za jeden. Czerwoni przejęli Heralda, a następnie zdobyli trzy zabójstwa w zamian za jedno gdy gracze Fnatic udali się zbyt daleko w głąb przeciwnego lasu. Jankos zabrał pierwszego smoka, ale przepłacił to życiem. Pod swoją wieżą dwukrotnie zginął Wunder i G2 wyszło na ponad dwutysięczne prowadzenie w złocie. Drugi smok wzmocnił czerwoną drużynę, a drugi Herald trafił tym razem do niebieskich. Wyłapany został Caps, ale jego koledzy odpłacili się zabijając Wundera. 

W 20. minucie zginął Razork, dzięki czemu G2 mogło podejść bardzo blisko do przeciwnej bazy. Wkrótce podjęło też Barona, ale FNC zdołało chwilowo przeszkodzić przeciwnikom. Jednak już chwilę później wzmocnienie trafiło do Jankosa i spółki. Niebieska baza znalazła się pod ostrzałem wzmocnionych minionów i graczy G2, którzy powoli zmierzali po swojego czwartego smoka i Hextechową Duszę. Tak wzmocniona ekipa wdarła się do bazy Humanoida i spółki i po kilku wymianach pierwszy punkt w serii wpadł na ich konto.

Fnatic vs G2 Esports - 0:2

Ponownie na dolnej alei pojawił się Jankos, ale tym razem skończyło się wymianą jeden za jeden. Chwilę później dwa za dwa zobaczyliśmy na midzie, a na bocie złapany został Targamas. Upadli Razork i Hylissang, G2 przejęło Heralda i smoka. Gra była całkiem spokojna, lekką przewagę zdobyli Jankos i spółka, a ich przeciwnicy zgarnęli drugą skrzydlatą bestię. Bardzo silny w swojej ekipie był Caps. W 26. minucie trzeci już smok wzmocnił czerwoną ekipę, która chwilę później zwyciężyła teamfight i zgarnęła Barona, w końcu podkreślając swoją przewagę. W 30. minucie Fnatic przegrało kolejną walkę i zdawało się, że wygrana G2 jest już tylko kwestią czasu. Ogromne obrażenia zadawał przeciwnikom Flakked i wystarczyła jeszcze jedna walka żeby drugi punkt w serii trafił do jego ekipy. 

Fnatic vs G2 Esports - 0:3

MVP: Jankos

W pierwszych minutach złapany został Humanoid, a nieco później wymianę dwa za jeden zobaczyliśmy na środkowej alei. G2 rozpędzało się dalej - wkrótce upadł Wunder, a smok i Herald wzmocniły czerwoną ekipę. Złapany został jednak Caps, którego drużyna po raz kolejny wyszła na prowadzenie w złocie. Drugi smok trafił do Fnatic, a w 15. minucie zobaczyliśmy starcie, które zakończyło się śmiercią Jankosa. Caps sam pokonał Hylissanga, a chwilę później kolejne dwa zabójstwa trafiły na konto czerwonych. Gra toczyła się w całkiem spokojnym tempie. W 20. minucie po raz drugi upadł Wunder, a chwilę później teamfight zakończył się wymianą dwóch za trzech na korzyść G2. Wkrótce złapany został BrokenBlade, ale Fnatic niewiele na tym zyskało.

Przy smoku triple killa zdobył Wunder, co dało jego drużynie smoka i Barona. Chociaż czerwona baza znalazła się pod ostrzałem, to BrokenBlade sam pokonał Wundera i wraz z Capsem, który użył teleportacji zniszczył niebieski Nexus. W tym samym czasie Samuraje zwyciężyli też walkę na dolnej alei. W 34. minucie Jankos ukradł przeciwnikom smoka, dzięki czemu zdobył Piekielną Duszę. Przewagę w złocie jednak miało w tym momencie Fnatic. Baron wzmocnił czerwonych, ale walkę zwyciężyła niebieska drużyna. Decydująca walka w 40. minucie zakończyła się quadrą dla Jankosa. G2 zwyciężyło 3:0 i powróciło do finału LEC!