Holandia: 4-latek wybrał się na przejażdżkę samochodem matki

W sobotę (1.05) media poinformowały, że 4-letni chłopiec w mieście Utrecht wybrał się na przejażdżkę samochodem matki, po czym uderzył w dwa zaparkowane samochody i opuścił miejsce zdarzenia. 

Zdarzenie miało miejsce w sobotę (1.05). Wówczas przechodnie przekazali funkcjonariuszom policji, że po ulicy chodzi samotnie chłopiec bez butów i w pidżamie. Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia, zabrali chłopca do komisariatu i dali mu gorącą czekoladę oraz pluszowego misia. W między czasie policjanci otrzymali raport o porzuconym pojeździe znajdującym się w pobliżu miejsca, w którym znaleziono 4-latka. 

Następnie policjanci zadzwonili do matki chłopca, na którą był zarejestrowany pojazd. Funkcjonariusze przekazali telefon chłopcu, który zaczął udawać, że jedzie samochodem. Wówczas policjanci zdali sobie sprawę, że kierowcą mógł być 4-latek. 

Po tym, jak matka chłopca dotarła do komisariatu, policjanci wraz z kobietą i 4-latkiem udali się na miejsce zdarzenia. Policjanci zapytali dziecko, czy wie, jak otworzyć samochód. Następnie 4-latek otworzył pojazd kluczykiem, włożył go do stacyjki, przekręcił oraz przyłożył nogi do pedałów sprzęgła i gazu.

Policjanci zaapelowali do rodziców dziecka, aby w przyszłości chowali kluczyki do pojazdu. Nikt nie odniósł obrażeń w związku z przejażdżką chłopca. 

Źródło: BBC