Bauhaus Ligan: dwie porażki Rospiggarny, ciekawe widowisko w Motali i Kumli
- Dodał: Konrad Klusak
- Data publikacji: 06.05.2022, 18:31
Za nami pierwszy tydzień rozgrywek w Bauhaus Ligan. Od tego roku będziemy starali się podsumowywać cotygodniowe poczynania szwedzkich ekip. Trzy mecze rozegrały się we wtorek, jeden zaś w czwartek. Smederna i Lejonen pewnie uporały się z Rospiggarną, a w Motali i Kumli ujrzeliśmy ciekawe widowisko, które ostatecznie padło łupem gospodarzy.
Lejonen Gislaved - Rospiggarna Hallstavik (52:38)
Lejonen Gislaved zainaugurowało sezon z przytupem, pewnie rozprawiając się z Rospiggarną Hallstavik, choć samo spotkanie zaczęło się dość nieoczekiwanie, bo bez żadnej zdobyczy punktowej pierwszy bieg zakończył Bartosz Zmarzlik. Wicemistrz świata przegrał wyścig nie tylko ze swoim kolegą z drużyny Jakubem Miśkowiakiem, ale także zawodnikami, których na codzień nie oglądamy wśród najlepszych - Timo Lahtim oraz Andrzejem Lebiediewem. W kolejnych biegach Zmarzlik był już jednak nie do uchwycenia i wygrał pozostałe swoje biegi. Wraz ze Zmarzlikiem Lejonen do wygranej poprowadził Oliver Berntzon. Zawodnik, który w Polsce reprezentuje Arged Malesę Ostrów zdobył dwanaście punktów i bonus, a wyższość rywali uznać musiał dopiero w piętnastej gonitwie przegrywając z Andrzejem Lebiediewem oraz Kimem Nilssonem. Nie bez przyczyny dwukrotnie już przewinęło się nazwisko lidera łotewskiej reprezentacji. Lebiediew był jednym z czołowych zawodników Rospiggarny. Więcej punktów od niego wśród przyjezdnych zdobył... Victor Palovaara. I to z pewnością jest już dużo większym zaskoczeniem. Szwed dotąd nigdy nie zdobył dwucyfrowego wyniku w Bauhaus Ligan i był raczej "zapchaj dziurą" w zespole, w którym startował.
Lejonen Gislaved: 52 Rospiggarna Hallstavik: 38 |
Bieg po biegu: 1. J. Miśkowiak, T. Lahti, A. Lebiediew, B. Zmarzlik 3:3 (3:3) 2. V. Palovaara, D. Henderson, C. Henriksson, M. Thoernblom (D) 1:5 (4:8) 3. P. Dudek, O. Berntzon, K. Huckenbeck, K. Woelbert 5:1 (9:9) 4. D. Berge, K. Nilsson, D. Henderson, M. Thoernblom 3:3 (12:12) 5. V. Palovaara, C. Henriksson, K. Woelbert, J. Miśkowiak 2:4 (14:16) 6. O. Berntzon, P. Dudek, A. Lebiediew, T. Lahti 5:1 (19:17) 7. B. Zmarzlik, J. Miśkowiak, V. Palovaara, K. Huckenbeck 5:1 (24:18) 8. O. Berntzon, P. Dudek, K. Nilsson, D. Henderson 5:1 (29:19) 9. A. Lebiediew, D. Berge, M. Thoernblom, T. Lahti 3:3 (32:22) 10. B. Zmarzlik, V. Palovaara, K. Nilsson, C. Henriksson 3:3 (35:25) 11. O. Berntzon, K. Huckenbeck, A. Lebiediew, D. Berge 3:3 (38:28) 12. P. Dudek, T. Lahti, J. Miśkowiak, K. Woelbert 4:2 (42:30) 13. B. Zmarzlik, D. Berge, K. Huckenbeck, K. Nilsson 5:1 (47:31) 14. B. Zmarzlik, V. Palovaara, D. Berge, K. Huckenbeck 4:2 (51:33) 15. A. Lebiediew, K. Nilsson, O. Berntzon, P. Dudek 1:5 (52:38) |
Indianerna Kumla - Masarna Avesta (47:43)
Dużo więcej emocji przyniosło spotkanie w Kumli gdzie Indianerna mierzyła się z Masarną Avesta. Choć od początku górą byli gospodarze to Avesta zaliczyła całkiem udany powrót w drugiej części meczu. "Indianie" wyszli na prowadzenie 4:2 już w pierwszym biegu, a po pierwszej serii startów prowadzili już 14:10. W drugiej części meczu wrzucili jednak wyższy bieg i wysforowali się po ośmiu biegach na dziesięciopunktowe prowadzenie, które utrzymało się aż do dłuższej przerwy po dziesiątym wyścigu. Fantastycznie dysponowany tego dnia Krzysztof Buczkowski wraz z Przemysławem Pawlickim podwójnie wygrali jednak w jedenastej gonitiwe i zmniejszyli różnicę punktów. Sześć oczek przewagi Indianerny utrzymywały się aż do ostatniego biegu, gdy ponownie duet Buczkowski-Pawlicki jeszcze bardziej zmniejszyli rozmiary porażki wygrywając 4:2. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 47:43. Liderem gości był wcześniej wspomniany Buczkowski, który zdobył szesnaście punktów. Wśród gospodarzy brylował Chris Holder - zdobywca trzynastu oczek.
Indianerna Kumla: 47 Masarna Avesta: 43 |
Bieg po biegu: 1. N. K. Iversen, K. Buczkowski, D. Bellego, A. Lindbaeck 4:2 (4:2) 2. F. Gusts, G. Grahn, J. Grahn, P. Hellstroem-Baengs 3:3 (7:5) 3. C. Holder, Prz. Pawlicki, N. Krakowiak, A. Gała 4:2 (11:7) 4. M. Fricke, F. Gusts, R. Tungate, J. Grahn 3:3 (14:10) 5. N. K. Iversen, A. Gała, P. Hellstroem-Baengs, G. Grahn 3:3 (17:13) 6. C. Holder, K. Buczkowski, N. Krakowiak, A. Lindbaeck 4:2 (21:15) 7. Prz. Pawlicki, D. Bellego, N. K. Iversen, A. Gała 3:3 (24:18) 8. C. Holder, N. Krakowiak, R. Tungate, F. Gusts 5:1 (29:19) 9. K. Buczkowski, M. Fricke, J. Grahn, Prz. Pawlicki 3:3 (32:22) 10. D. Bellego, R. Tungate, P. Hellstroem-Baengs 3:3, Grahn (W) (35:25) 11. K. Buczkowski, Prz. Pawlicki, M. Fricke, G. Grahn 1:5 (36:30) 12. K. Buczkowski, C. Holder, N. K. Iversen, F. Gusts 3:3 (39:33) 13. R. Tungate, M. Fricke, D. Bellego, Prz. Pawlicki 3:3 (42:36) 14. R. Tungate, D. Bellego, N. K. Iversen, F. Gusts 3:3 (45:39) 15. K. Buczkowski, C. Holder, Prz. Pawlicki, M. Fricke 2:4 (47:43) |
Piraterna Motala - Dackarna Malilla (46:44)
Piraterna zaliczyła natomiast znakomity "comeback". Gospodarze po siódmym biegu przegrywali 17:25. Sztab szkoleniowy mając do dyspozycji znakomitego Piotra Pawlickiego nie czekał jednak ani chwili i natychmiast zastosował rezerwę taktyczną. Ta udała się w stu procentach, bo wraz z Oskarem Fajferem przywieźli podwójne zwycięstwo i za parę wyścigów Motala doprowadziła do remisu. Przed ostatnim biegiem było 43:31 dla Dackarny Malilla, lecz finisz należał do gospodarzy, którzy w ostatnim biegu przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Jakub Jamróg i Piotr Pawlicki to duet który podwójnie pokonał Jacoba Thorssella oraz Rasmusa Jensena. Z dobrej strony w Motali pokazał się polski duet Piotr Pawlicki - Oskar Fajfer. Wychowanek Unii Leszno zdobył piętnaście punktów i dwa bonusy w sześciu biegach, zaś Oskar Fajfer czternaście oczek.
Piraterna Motala: 46 Dackarna Malilla: 44 |
Bieg po biegu: 1. J. Jamróg, M. Janowski, L. Becker, V. Milik (W) 3:3 (3:3) 2. A. Woentin, L. Lindgren, R. Broberg, C. Selvin 1:5 (4:8) 3. R. Jensen, O. Fajfer, J. Thorssell, M. Nowak (W) 2:4 (6:12) 4. P. Pawlicki, B. Kurtz, R. Broberg, A. Woentin 4:2 (10:14) 5. R. Jensen, L. Lindgren, J. Jamróg, C. Selvin 1:5 (11:19) 6. O. Fajfer, M. Nowak, L. Becker, M. Janowski 5:1 (16:20) 7. J. Thorssell, R. Jensen, V. Milik, J. Jamróg 1:5 (17:25) 8. O. Fajfer, P. Pawlicki, B. Kurtz, A. Woentin 5:1 (22:26) 9. P. Pawlicki, M. Janowski, R. Broberg, L. Becker 4:2 (26:28) 10. B. Kurtz, V. Milik, L. Lindgren, C. Selvin 2:4 (28:32) 11. P. Pawlicki, J. Thorssell, L. Becker, M. Nowak 3:3 (31:35) 12. O. Fajfer, J. Jamróg, M. Janowski, R. Jensen 5:1 (36:36) 13. J. Thorssell, P. Pawlicki, B. Kurtz, V. Milik 2:4 (38:40) 14. O. Fajfer, M. Janowski, B. Kurtz, V. Milik 3:3 (41:43) 15. J. Jamróg, P. Pawlicki, J. Thorssell, R. Jensen 5:1 (46:44) |
Smederna Eskilstuna - Indianerna Kumla (59:31)
Niewiele wydarzyło się w Eskilstunie. Gospodarze pewnie wygrali niemal od samego początku kontrolując przebieg meczu. Z kompletem dwunastu punktów w czterech startach mecz zakończył Kacper Woryna, jednak cała drużyna zasłużyła na słowa uznania... No może poza Joelem Anderssonem - zdobywcą który bardzo pomógł drużynie z Hallstavik zdobyć ponad trzydzieści punktów. Za kontuzjowanego Pontusa Aspgrena stosowane było zastępstwo zawodnika. Wśród gości na "plus" mogą zawody zaliczyć dwaj zawodnicy - Andrzej Lebiediew, który zdobył 11 punktów w sześciu startach oraz Victor Palovaara, który ponownie zaskoczył i dowoził cenne punkty.
Smederna Eskilstuna: 59 Rospiggarna Hallstavik: 31 |
Bieg po biegu: 1. R. Lambert, D. Bewley, A. Lebiediew, T. Lahti 5:1 (5:1) 2. V. Palovaara, G. Zengota, D. Henderson, J. Andersson 2:4 (7:5) 3. K. Woryna, M. Jepsen Jensen, K. Huckenbeck, K. Woelbert 5:1 (12:6) 4. R. Lambert, G. Zengota, K. Nilsson, V. Palovaara 5:1 (17:7) 5. V. Palovaara, D. Bewley, J. Andersson, K. Woelbert 4:2 (21:9) 6. K. Woryna, A. Lebiediew, T. Lahti, M. Jepsen Jensen 3:3 (24:12) 7. D. Bewley, R. Lambert, K. Huckenbeck, K. Nilsson 5:1 (29:13) 8. K. Woryna, M. Jepsen Jensen, V. Palovaara, K. Nilsson (W) 5:1 (34:14) 9. A. Lebiediew, D. Bewley, G. Zengota, T. Lahti 3:3 (37:17) 10. R. Lambert, K. Huckenbeck, D. Henderson, J. Andersson (D) 3:3 (40:20) 11. M. Jepsen Jensen, A. Lebiediew, K. Huckenbeck, G. Zengota 3:3 (43:23) 12. K. Woryna, D. Bewley, T. Lahti, K. Woelbert 5:1 (48:24) 13. A. Lebiediew, M. Jepsen Jensen, R. Lambert, K. Huckenbeck 3:3 (51:27) 14. M. Jepsen Jensen, V. Palovaara, D. Henderson, J. Andersson (D) 3:3 (54:30) 15. D. Bewley, R. Lambert, K. Huckenbeck, A. Lebiediew (D) 5:1 (59:31) |
wyniki za: svemo.se
Konrad Klusak
Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.