USA: nie żyje funkcjonariuszka więzienna, która zniknęła wraz z osadzonym

We wtorek (10.05) media poinformowały, że funkcjonariuszka więzienna, która zniknęła wraz z osadzonym oskarżonym o morderstwo, zmarła w szpitalu po policyjnym pościgu. 

38-letni Casey White oraz funkcjonariuszka Vicki White ostatni raz byli widziani w piątek (29.04) rano w biurze szeryfa hrabstwa Laudardale w Alabamie. Wówczas kobieta powiedziała współpracownikom, że zabiera mężczyznę do sądu na ocenę stanu psychicznego. Funkcjonariuszka i więzień opuścili biuro o godzinie 9:41 czasu lokalnego. Tego samego dnia, gdy funkcjonariusze więzienni zorientowali się, że osadzony nie wrócił do celi, rozpoczęli poszukiwania mężczyzny i Amerykanki. 

58-latka i 38-latek zostali zlokalizowani przez funkcjonariuszy policji w poniedziałek (9.05) w hotelu w Evansville w stanie Indiana po tym, jak policjanci zauważyli na nagraniu z kamery z pobliskiej myjni samochodowej zbiegłego więźnia. Wówczas osadzony i kobieta rozpoczęli ucieczkę samochodem przed policjantami. Podczas pościgu poszukiwani rozbili się samochodem po tym, jak pojazd policyjny uderzył w nich. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez media, kobieta podczas aresztowania strzeliła sobie w głowę. Amerykanka następnie zmarła w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń. Sekcja zwłok 58-latki planowana jest na wtorek (10.05). 

Natomiast 38-latek, który jest oskarżony o morderstwo popełnione we wrześniu 2020 roku, zostanie przetransportowany do więzienia w Alabamie. Jeżeli mężczyzna zostanie uznany za winnego, grozi mu kara śmierci. 

Szeryf hrabstwa Lauderdale, Rick Singleton, przekazał, że więzień i funkcjonariuszka byli w specjalnym związku. Ponadto Singleton poinformował, że para utrzymywała kontakt telefoniczny przed ucieczką.

Źródła: ABC News, BBC