DR Konga: w ataku zginęło co najmniej 18 osób

Lokalni dziennikarze poinformowali, że w ostatnim ataku, do którego doszło w niedzielę (05.06) wieczorem we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga, śmierć poniosło co najmniej 18 osób. 

Według informacji, które zostały przekazane przez lokalnych informatorów, członkowie Zjednoczonych Sił Demokratycznych (ADF) zabili co najmniej 18 mieszkańców wioski Otomabere, a także spalili miejscowe domy. Owe doniesienia zostały potwierdzone przez lokalnego przywódcę i działacza jednej z tamtejszych grup broniących praw człowieka. 

- Rozmawialiśmy z przyjaciółmi na zewnątrz, kiedy usłyszeliśmy strzały i wszyscy zaczęli uciekać w różnych kierunkach. To była totalna panika. Dzisiaj rano naliczyliśmy 18 zabitych. Zabitych nożami i bronią palną - powiedziała Kimwenza Malembe, która mieszka w Otomabere. Podobne informacje przekazał lokalny polityk Jonas Izorabo Lemi, który stwierdził jednak, że słyszał o co najmniej 20 ofiarach śmiertelnych. 

Zjednoczone Siły Demokratyczne (ADF) powstały w 1995 r. w Ugandzie, ale w kolejnych latach bojownicy przenieśli się na wschodnie tereny Demokratycznej Republiki Konga. Przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych szacują, że między styczniem 2021 r. a styczniem 2022 r. członkowie ugrupowania zabili ponad 1300 osób. 

Źródło: Al-Jazeera