Sejm odrzucił projekt liberalizujący przepisy dotyczące aborcji

W czwartek (23.06) Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy o bezpiecznym przerywaniu ciąży. 

Zgodnie z proponowanymi przepisami, kobiety miałyby prawo do przerwania ciąży do 12. tygodnia. Po tym czasie aborcja byłaby legalna w przypadku zagrożenia życia, zdrowia fizycznego lub psychicznego matki, ciąży będącej następstwem czynu zabronionego bądź w przypadku nieprawidłowości rozwojowych albo genetycznych płodu. Ponadto według projektu, zabieg aborcji miałby być refundowany przez NFZ. Decyzję o przerwaniu ciąży mogłaby podjąć osoba, która ukończyła 13. rok życia. Projekt został wniesiony do Sejmu przez przedstawicieli komitetu inicjatywy ustawodawczej Legalna aborcja bez kompromisów. Projekt podpisało 201735 osób.

- Przychodzę do państwa z projektem ustawy, która zmienia prawo tak, żeby odpowiadało europejskim i światowym standardom w dziedzinie ochrony życia oraz zdrowia kobiet. Przychodzę z projektem ustawy, który dostosowuje polskie prawo do rzeczywistości, w jakiej wszystkie i wszyscy żyjemy, rzeczywistości naszej i rzeczywistości Waszej, w tym Waszych córek, sióstr, żon, matek i koleżanek - przekazała Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Za odrzuceniem projektu opowiedziało się 265 posłów. 175 osób było przeciw odrzuceniu, a 4 wstrzymały się od głosu. W trakcie głosowania z sali dobiegały okrzyki: Za życiem. 

W Polsce obecnie aborcja jest legalna tylko w dwóch przypadkach, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety bądź w przypadku powstania ciąży wskutek czynu zabronionego. 

Źródło: PAP