Wimbledon: Magda Linette odpada również w deblu

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 30.06.2022, 21:28

Magda Linette i jej amerykańska partnerka Bernarda Pera nie sprostały połączeniu doświadczenia z młodością i uległy francuskiej parze Alize Cornet i Diane Parry. Mecz był do wygrania, ale zabrakło trochę zimnej krwi.

 

Magda Linette i Bernarda Pera nie mają na swoim koncie oszałamiających osiągnięć deblowych. Ich największym sukcesem jest ubiegłoroczny turniej Rolanda Garrosa, gdzie wspólnie osiągnęły półfinał. Obie zawodniczki mają zbliżony najlepszy ranking deblowy - Polka numer 26, Amerykanka numer 35. Reprezentantka naszego kraju wygrała w karierze dwa deblowe turnieje WTA (Charleston i Eastbourne oba w tym roku), natomiast Pera ma jeden taki skalp na koncie (Melbourne również w tym roku). Rywalki stworzyły duet, w którym połączone były młodość i doświadczenie. Diane Parry ma 19 lat i brak sukcesów deblowych, a Alize Cornet 32 lata. Francuzka wywalczyła trzy deblowe tytuły w karierze i grała tutaj w trzeciej rundzie turnieju deblowego w 2019 roku.

 

Pierwszy set to całkowita dominacja pary francuskiej. Cornet/Parry bardzo szybko wyszły na 3:0. Miały szansę w czwartym gemie, aby przełamać Polkę i Amerykankę, ale Linette i Perze udało się wybronić. Nie zmieniło to faktu, że set był bardzo słaby w wykonaniu pary z naszą zawodniczką. Potwierdziły to kolejne wydarzenia na korcie. Francuzki wygrały swój serwis, po chwili ponownie przełamały serwis naszej pary i w ostatnim gemie, wykorzystując pierwszą piłkę setową zamknęły partię.

 

Drugi set był już bardziej wyrównany i Linette/Pera nawiązały walkę z rywalkami. Dobry początek odsłony (Polka i Amerykanka szybko wyszły na 2:0) pokazał, że z Francuzkami można nawiązać walkę. Po chwili niestety wszystko wróciło do normy, para Linette/Pera straciła swoje podanie i zrobiło się 2:2. Siódmy gem to utrata serwisu przez parę polsko-amerykańską i zrobiło się 5:3, a więc Cornet/Parry były blisko zakończenia spotkania. Linette/Pera wygrały dwa gemy z rzędu i wyrównały na 5:5. Końcówka seta to wzajemne przełamania i o losach tej partii miał zdecydować tie-break. Tam zaczęło się dobrze, bo "nasza" para wyszła na 3:0, a później na 5:1. Rywalki były jednak w stanie odrobić straty i doprowadzić do stanu 6:6. Ostatecznie po ponad godzinie gry w tym secie, Linette/Pera wykorzystały trzecią piłkę setową i doprowadziły do wyrównania w meczu.

 

Trzeci set to była równa gra z obu stron. Panie pilnowały swoich serwisów, a żadna z par do siódmego gema nie miała nawet jednej okazji na przełamanie. W siódmym gemie pierwsze takie okazje, nawet trzy miał duet Cornet/Parry, ale ich nie wykorzystała. O losach trzeciej partii i całego meczu zadecydowało jedno przełamanie w dziesiątym gemie. Rywalki szybko zdobyły trzy punkty w gemie i wyszły na 40:0, zapewniając sobie trzy piłki meczowe. Wystarczyła już pierwsza i po dwóch godzinach i dziesięciu minutach, to rywalki cieszyły się z awansu do drugiej rundy. Ich rywalkami będą Alexa Guarachi i Andreja Klepać, duet rozstawiony z numerem siedem.

 

Alize Cornet/Diane Parry (Fra/Fra) vs Magda Linette/Bernarda Pera (Pol/Usa) 6:1 6:7(6)6:4