Płocczanie pewnie triumfują. Walka o puchary nabiera rumieńców

  • Dodał: Igor Wasilewski
  • Data publikacji: 13.05.2018, 20:07

Wisła Płock pokonała na własnym stadionie Koronę Kielce, w meczu przedostatniej, 36. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Zachowała tym samym szansę w walce o europejskie puchary.


Już w drugiej minucie płocczanie cieszyli się z objęcia prowadzenia. Doskonałe dośrodkowanie z autu Arkadiusza Recy wykorzystał Gwinejczyk, Jose Kante. Taki początek spotkania ustawił dalszy rozwój meczu na stadionie im. Kazimierza Górskiego. Piłkarze Korony musieli przejąć inicjatywę, aby dać sobie szansę na zmianę wyniku. Utrzymywali się więc przy piłce i starali się rozgrywać ją na połowie rywala. Jednak taki obraz gry zdecydowanie przypadł do gustu gospodarzom, którzy zaczęli wyprowadzać zabójcze kontry. Jedną z nich wykorzystał Kamil Biliński, który w 14. minucie otrzymał piłkę od Konrada Michalaka i pewnym strzałem umieścił ją w siatce. Podopiecznym Jerzego Brzęczka udało się podwyższyć wynik jeszcze przed przerwą. Nico Varela wyłożył piłkę nabiegającemu w pole karne Kante, a ten skierował futbolówkę tuż nad poprzeczkę, nie dając szans bramkarzowi kielczan.


Podczas drugich 45 minut zawodnicy z Płocka mogli pozwolić sobie więc na większą ilość swobody w grze. Piłkarze Wisły kontrolowali przebieg meczu i wydawało się, że wynik spotkania jest już ustalony. Jednak w 76. minucie, nieprzepisowo w polu karnym przeciwnika ,zatrzymany został Marcin Cebula i sędzia Daniel Stefański, bez najmniejszych wątpliwości, wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola pewnie zamienił Sanel Kapidzic. Zawodnicy Korony mogli rzucić się do odrabiania strat, lecz chwilę później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Michael Gardawski, przekreślając tym samym nadzieje kielczan. Luki w obronie pozwoliły Nafciarzom na kolejne szarże w polu karnym rywali. Podczas jednej z nich sfaulowany został Kamil Biliński, a "jedenastkę" wykorzystał Urugwajczyk Varela.


Zwycięstwo piłkarzy Wisły Płock pozwoliło im przeskoczyć w tabeli przed Górnika Zabrze. Oba kluby z 57 punktami na koncie będą walczyć w ostatniej kolejce o awans do europejskich pucharów. Wiśle przyjdzie mierzyć się w Białymstoku z tamtejszą Jagiellonią, a zabrzanie podejmą u siebie Wisłę Kraków.

 

Wisła Płock 4:1 Korona Kielce

2' Kante, 14' Biliński, 42' Kante, 78' Kapidzic, 88' Varela

 

Wisła: Thomas Dahne - Arkadiusz Reca, Adam Dźwigała, Alan Uryga, Cezary Stefańczyk - Nico Varela (89' Maksymilian Rogalski), Dominik Furman (71' Damian Rasak), Damian Szymański, Konrad Michalak - Kamil Biliski, Jose Kante (76' Semir Stilić)
Korona: Matthias Hamrol - Ken Kallaste (31' Nabil Aankour), Eldhaji Diaw, Adnan Kovacevic, Bartosz Rymaniak - Michael Gardawski (79'czerwona kartka), Oliver Petrak (46' Sanel Kapidzic), Mateusz Możdżeń, Marcin Cebula (80' Piotr Malarczyk) - Zlatko Janjic, Elia Soriano