F1 - GP Wielkiej Brytanii: pierwsze pole position Sainza
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 02.07.2022, 17:15
Carlos Sainz zdobył swoje pierwsze w karierze pole position w niesamowicie emocjonujących i deszczowych kwalifikacjach do GP Wielkiej Brytanii. Na kolejnych miejscach uplasowali się czołowi kierowcy klasyfikacji generalnej: Max Verstappen, Charles Leclerc oraz Sergio Perez.
Faworytem przed startem kwalifikacji wydawał się być Max Versteppen. Holender w trzecim treningu był zdecydowanie najszybszy i o przeszło 0.4 sekundy wyprzedził swojego zespołowego partnera - Sergio Pereza. Dobrze wyglądał również duet Mercedesa, który przedzielił kierowców Ferrari. Kilka minut przed startem "czasówki" lunął jednak deszcz, a co za tym idzie analizy przeprowadzone na podstawie ostatniego treningu były już nieaktualne.
Q1
Sytuacja w pierwszej części kwalifikacji zmieniała się błyskawicznie. Z każdą minutą kierowcy łapali lepszy rytm, a poprawiała się przy tym również przyczepność. Kierowcy na tor wyjechali z większą ilością paliwa i pokonywali wiele okrążeń na jednym komplecie opon. W czołówce najlepszymi czasami wymieniali się głównie Max Verstappen i Charles Leclerc. Ostatecznie szybszy był Holender za którym uplasował się duet Ferrari, kierowcy Mercedesa oraz Sergio Perez. W końcówce stawki bardzo rozczarowujące kwalifikacje zanotowali kierowcy Haasa, którzy zakończyli swój udział w nich już w pierwszym segmencie. Ich los podzielili kierowcy Astona Martina oraz Alex Albon, który dość niespodziewanie okazał się wolniejszy od Nicholasa Latifiego.
Q2
Druga część "czasówki" rozpoczęła się od ponownych opadów deszczu. Tym razem jednak sytuacja na torze stale się pogarszała. Po kilku minutach ścigania na czele stawki znów znalazł się Verstappen, a za nim był Hamilton. Wśród kierowców, którzy zdążyli wykręcić dobre okrążenie w przyzwoitych warunkach znaleźli się m.in. Guanyu Zhou oraz Nicholas Latifi. Dla obu wspomnianych kierowców oznaczało to zupełnie niespodziewany awans do ostatniego segmentu kwalifikacji. Grono pechowców, którym ta sztuka się nie udała stanowili Pierre Gasly, Valtteri Bottas, Daniel Ricciardo, Esteban Ocon oraz Yuki Tsunoda.
Q3
Trzecia sesja rozpoczęła się od sporego błędu Maxa Verstappena, który obrócił się na pierwszym okrążeniu pomiarowym i stracił dużo czasu, ale utrzymał się w torze i co ciekawe był tylko 0.3 sekundy wolniejszy od Carlosa Sainza. Stawka po pierwszych przejazdach wyglądała szokująco. Prowadził Alonso przed Zhou i Norrisem. Po chwili sytuacja zaczęła wracać do normy. Najszybszy był Leclerc a za nim był Verstappen, który znów w ostatnim sektorze popełnił ogromny błąd, przez który minimalnie przegrywał z Monakijczykiem. W czołówce dalej był Alonso, który znalazł się między kierowcami Red Bulla. Po chwili tabela znów się wywróciła. Na dwie minuty do końca kwalifikacji Lewis Hamilton zbliżył się do Verstapena na 0.027 sekundy, a tuż za nim znów był Alonso. Moment póżniej znów na czele byli Verstappen oraz Leclerc. Rzutem na taśmę głównych pretendentów do tytułu pogodził Carlos Sainz. Hiszpan idealnie wstrzelił się w warunki i wykręcił najszybsze okrążenie. Żółtą flagę w ostatnim sektorze wywołał Charles Leclerc czym zaprzepaścił swoje szanse na pole position. Jednocześnie błąd Monakijczyka zapewnił zwycięstwo Sainzowi, bowiem żółta flaga zmusiła Verstappena do zwolnienia w ostatnim sektorze. Za wspomnianą trójką znalazł się Sergio Perez. Za Meksykaninem znalazł się cały zaciąg Brytyjczyków (Hamilton, Norris, Russell) przedzielony jedynie przez Alonso, który był siódmy. Czołową "dziesiątkę" zamknęli Guanyu Zhou oraz Nicholas Latifi.
Zwycięstwo w kwalifikacjach było pierwszym w karierze Carlosa Sainza. Teraz Hiszpan znajduje się w znakomitej sytuacji, aby sięgnąć też po pierwsze zwycięstwo w wyścigu. Hiszpan był już blisko dokonania tej sztuki dwa lata temu na Monzy (minimalnie przegrał z Gasly'm) oraz w wyścigu o GP Kanady, które ukończył tuż za plecami Maxa Verstappena.
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.