US Open: sześć przegranych gemów z rzędu i porażka Rosolskiej
NAPARAZZI/ Wikimedia

US Open: sześć przegranych gemów z rzędu i porażka Rosolskiej

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 02.09.2022, 22:20

Alicja Rosolska i jej partnerka Erin Routliffe przegrały z młodym i głodnym sukcesu duetem amerykańskim, Cathy McNally i Taylor Townsend w drugiej rundzie wielkoszlemowego US Open. W trzeciej rundzie rywalkami Amerykanek będą, Węgierka Dalma Galfi i Amerykanka Bernarda Pera albo Kanadyjka Laylah Fernandez i Australijka Daria Saville.

 

Nasza tenisistka i jej partnerka najdalej w turnieju doszły do trzeciej rundy, McNally grała tu w ubiegłym roku w finale, a Townsend w 2020 roku dotarła na nowojorskich kortach do półfinału. Pierwszy set rozpoczął się źle dla Rosolskiej i Routliffe.Rozstawiona z numerem 16 para przegrała swój serwis już na początku spotkania. Po chwili rywalki wygrały swoje podanie i prowadziły 2:0. Młode Amerykanki nie cieszyły się zbyt długo prowadzeniem. Polka i jej partnerka włączyły piąty bieg, wygrały swój serwis, przełamały przeciwniczki, wygrały kolejnego gema do zera i wyszły na prowadzenie 3:2. Siódmy gem przy serwisie Rosolskiej i Routliffe był bardzo zacięty. McNally i Townsend miały dwie piłki na przełamanie, ale doświadczone rywalki się obroniły i wyszły na prowadzenie 4:3. Niestety kolejny serwis Polki i jej partnerki został przegrany, po chwili Amerykanki również straciły podanie i mieliśmy 5:5. Nic się nie zmieniło do końca partii i o jej rozstrzygnięciu musiał zdecydować tie - break. W nim gra toczyła się równo. W pewnym momencie Amerykanki wyszły na prowadzenie 6:3 i miały trzy piłki setowe. Polka i jej partnerka obroniły dwie, ale przy trzeciej były bezradne i to McNally i Townsend zapisały seta na swoim koncie.

 

Już na początku drugiego seta Amerykanki straciły swoje podanie. Po bardzo zaciętym drugim gemie Polka i Nowozelandka wyszły na prowadzenie 2:0. Od tej pory przez pewien czas gra toczyła się gem za gem, a żadna z par nie zbliżyła się nawet do przełamania rywalek. W dziewiątym gemie Rosolska i Routliffe wykorzystały drugą piłkę setową, przełamały parę McNally/Townsend i wyrównały stan rywalizacji.

 

Trzeci set rozpoczął się bardzo dobrze dla naszej tenisistki i jej partnerki. Najpierw Rosolska i Routliffe wygrały gładko swoje podanie, a następnie przełamały rywalki i wyszły na prowadzenie 2:0. Kolejny pewnie wygrany serwis rozstawionej pary i zrobiło się 3:0. Niestety kolejne gemy to słabsza gra polsko - nowozelandzkiego duetu i przegrana trzech gemów z rzędu. Niestety kolejny gem serwisowy Alicji Rosolskiej i Erin Routliffe padł łupem przeciwniczek, które wyszły na prowadzenie 5:3. Amerykanki wygrały pięć gemów z rzędu. Niestety szósty gem także padł łupem rywalek. Wykorzystały one pierwszą piłkę meczową i awansowały do trzeciej rundy. Naprawdę ciężko wytłumaczyć jak tak doświadczona para jak Polka i Nowozelandka może przegrać sześć gemów z rzędu, w tym trzy swoje serwisy.

 

Cathy McNally/Taylor Townsend (USA/USA) – Alicja Rosolska/Erin Routliffe (POL/NZL) [16] 7:6(5) 3:6 6:3