US Open: drugi finał w karierze Caspera Ruuda [WIDEO]
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 10.09.2022, 01:00
Casper Ruud (7. ATP) pokonał Karena Chaczanowa (31. ATP) 7:6(5), 6:2, 5:7, 6:2 i awansował do finału US Open. Dla Norwega będzie to drugi mecz o tytuł w imprezie wielkoszlemowej, po tym, jak w czerwcu przegrał z Rafaelem Nadalem finał Roland Garrosa.
Choć może się to wydawać zaskakujące, to półfinałowe spotkanie obu tenisistów było dopiero ich drugim bezpośrednim starciem w historii. Wcześniej zawodnicy rozegrali mecz pierwszej rundy w Romie w 2020 roku, a po trzech setach lepszy okazał się Norweg. Tym razem stawka była zdecydowanie wyższa, ponieważ Rosjanin po raz pierwszy w karierze znalazł się w półfinale turnieju wielkiego szlema. Casper z kolei dopiero po raz drugi przeszedł poza czwartą rundę, a ostatni raz w takiej sytuacji zakończył na finale French Open.
Półfinał rozpoczął się od dwóch szybkich przełamań z obu stron — najpierw Ruud wyszedł na prowadzenie 2:0, ale już chwilę później Rosjanin odłamał do zera, wyrównując stan rywalizacji. Następnie to Karen uzyskał przewagę w siódmym gemie, ale również utracił ją bardzo szybko, oddając własne podanie. Ostatecznie losy partii rozstrzygnąć miał tie-break, a w nim trzecią piłkę setową wykorzystał Norweg.
Drugą partię Chaczanow rozpoczął od stanu 0:40, ale obronił się, wygrywając pięć piłek z rzędu i utrzymał serwis. Jak się jednak okazało, dominacja jego przeciwnika była w tym secie całkowita, a Casper uzyskała przełamania w trzecim oraz piątym gemie, obejmując prowadzenie 5:1. W końcówce sytuacja nie uległa zmianie i Norweg wygrał 6:2. Warto zaznaczyć, że stosunek winnerów do niewymuszonych błędów u Ruuda wynosił w tym secie 12-2.
Trzecia partia to wreszcie przebudzenie Karena, który wspiął się na bardzo wysoki poziom. Rosjanin w całym secie miał aż piętnaście uderzeń kończących, przy zaledwie czterech niewymuszonych błędach, ale przez długi czas nie potrafił udokumentować swojej przewagi. Pierwsza z szans pojawiła się już w czwartej odsłonie, ale tutaj Casper zdołał jeszcze utrzymać podanie. Drugi break-point pojawił się natomiast w dwunastym gemie i tym razem Chaczanow nie pozostawił już złudzeń, wracając do meczu.
Czwarty set to sytuacja bliźniaczo podobna do tej z drugiej partii. Już w pierwszym gemie kilka szans na przełamanie rywala miał Norweg, ale nie wykorzystał żadnej z nich. W kolejnych odsłonach Ruud był jednak dominatorem na korcie Arthura Ashe'a, wygrywając pięć kolejnych gemów i wychodząc na 5:1. W samej końcówce spotkania Karen nie był w stanie nawiązać walki i ostatecznie przegrał 2:6. Tym samym Casper Ruud awansował do drugiego finału imprezy wielkoszlemowej w karierze, gdzie jego rywalem będzie lepszy z pary Carlos Alcaraz/Frances Tiafoe.
Casper Ruud (NOR) [5] — Karen Chaczanow (RUS) [27] 7:6(5), 6:2, 5:7, 6:2
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.