USA: J. Biden upamiętnił 21. rocznicę ataków z 11 września 

W niedzielę (11.09) w Pentagonie prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wygłosił przemówienie upamiętniające wydarzenia z 11 września 2001 roku. 

Przed przemówieniem Biden wziął udział w ceremonii składania wieńców w Pentagonie. W uroczystości wzięli udział przewodniczący Połączonych Szefów Sztabów Mark Milley oraz sekretarz obrony Lloyd Austin. 

- Wiem, że dla wszystkich tych z Was, którzy kogoś stracili, 21 lat to zarówno całe życie, jak i żaden czas - powiedział Biden w Pentagon Memorial w Arlington. - Dobrze jest pamiętać. Te wspomnienia pomagają nam się wyleczyć, ale mogą też otworzyć ból i zabrać nas z powrotem do tego momentu, kiedy żal był tak surowy - dodał prezydent.  

Joe Biden mówił o przesłaniu skierowanym do narodu amerykańskiego 11 września 2001 roku od zmarłej w czwartek (8.09) królowej Wielkiej Brytanii Elżbiety II, zaznaczając, że przypomniała nam, „żal jest ceną, którą płacimy za miłość”.

Prezydent USA wspomniał również zabicie lidera Al-Kaidy Aymana al-Zawahiriego, do którego doszło na początku bieżącego roku, mówiąc, że USA nie spoczną, nigdy nie zapomnimy, nigdy się nie poddamy. 

Odpowiadając na pytania reporterów przed wejściem na pokład Air Force One, by udać się do Waszyngtonu, Biden, zapytany, czy ma plan postępowania z rodzinami ofiar 9/11, które chcą sprawiedliwości po atakach terrorystycznych, odpowiedział: Tak, jest na to plan, nie rozwijając jednak tematu. 

Prawie 3000 osób zginęło w atakach 11 września 2001 roku, które zostały zaaranżowane przez lidera Al-Kaidy Osamę bin Ladena. Porwane przez terrorystów samoloty rozbiły się o World Trade Center w Nowym Jorku, Pentagon w Arlington w stanie Wirginia oraz na polu w pobliżu Shanksville w Pensylwanii. 

Źródło: CNN