eWinner 1. liga: mogło być lanie, wyszło miernie. Wilki Krosno ze zwycięstwem
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 12.09.2022, 21:53
Wilki Krosno zwyciężyły z Falubazem Zielona Góra 50:40. Porażka mogła być wyższa - w pewnym momencie gospodarze mieli 14 punktów przewagi. Wśród zielonogórzan punktowało głównie dwóch zawodników: Rohan Tungate oraz Max Fricke. Świetny mecz na swoim koncie zapisała młodzież Wilków.
Pierwszy mecz finałowy w Krośnie pomiędzy Celfast Wilkami Krosno, a Stelmet Falubazem Zielona Góra od początku zwiastował ogrom emocji. Szczególnie, że przez opady deszczu spotkanie to musiało zostać przełożone w czasie o jeden dzień. Już w pierwszym biegu mieliśmy kapitalne ściganie, gdy świetnie ze startu wyszedł Vaclav Milik i wydawało się, że popędzi do mety po trzy oczka. Plany pokrzyżował mu Rohan Tungate, który na wejściu w ostatni łuk zdołał wydrzeć prowadzenie z jego rąk. Odpowiedzią na tę szarżę było podwójne zwycięstwo pary młodzieżowej Wilków w kolejnym biegu. Cios za cios wymieniały drużyny, ale po pierwszej serii ostatecznie to właśnie gospodarze prowadzili czteroma punktami.
Piąty bieg dłużył się nieco, najpierw na tor z własnej winy upadł Krzysztof Buczkowski, który został wykluczony, a następnie w powtórce na starcie ruszał się Tungate. Czerwone flagi poszły w ruch, a Australijczyk otrzymał ostrzeżenie. Ostatecznie zdołał zwyciężyć z parą Mateusz Szczepaniak – Tobiasz Musielak, którzy w pierwszej odsłonie tego wyścigu pewnie wyszli na prowadzenie 5:1. Długo na odpowiedź nie trzeba było czekać – kolejne dwa biegi zakończyły się dwoma podwójnymi zwycięstwami Krosna. Najpierw Andrzej Lebiediew wraz z Franciszkiem Karczewskim bez problemu poradzili sobie z zielonogórzanami, a następnie swoje trzy grosze dorzucili Keynan Rew oraz Vaclav Milik, również na 5:1.
Falubaz nie zamierzał zostawiać wszystkiego w rękach swoich przeciwników. Bieg ósmy należał do Rohana Tungate’a, który tego wieczoru świetnie wywiązywał się ze swojego zadania. Wraz z Krzysztofem Buczkowskim zdołali odrobić dwa oczka straty do gospodarzy. W ich ślady poszli Max Fricke i Jan Kvech, którzy pokonali 4:2 Vaclava Milika i Keynana Rew.
Przed biegami nominowanymi Wilki miały 12 punktów przewagi, a Falubaz niewiele możliwości manewrowych, jeśli chodzi o ich obsadę. W 14. wyścigu przebudził się Krzysztof Buczkowski, który od początku objął prowadzenie i nie dał sobie wyrwać z rąk pierwszej tego wieczoru trójki. Mateusz Szczepaniak do końca walczył z Janem Kvechem o jedno oczko, ale ostatecznie lepszy okazał się Czech. W ostatniej gonitwie na pierwszym łuku zakopał się Rohan Tungate, nie zawiódł jednakże jego kolega z pary - Max Fricke. Wzorowo poradził sobie z krośnieńską parą Vaclav Milik - Andrzej Lebiediew i tym samym ostatecznie obronił jeden z niższych możliwych wymiarów kary. Wilki Krosno na rewanż pojadą z dziesięciopunktową zaliczką po zwycięstwie 50:40.
Celfast Wilki Krosno: 50 9. Vaclav Milik – 10+1 (2,2*,2,2,2)
Bieg po biegu: |
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.