eWinner 1. liga: mogło być lanie, wyszło miernie. Wilki Krosno ze zwycięstwem
Dawid Lis

eWinner 1. liga: mogło być lanie, wyszło miernie. Wilki Krosno ze zwycięstwem

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 12.09.2022, 21:53

Wilki Krosno zwyciężyły z Falubazem Zielona Góra 50:40. Porażka mogła być wyższa - w pewnym momencie gospodarze mieli 14 punktów przewagi. Wśród zielonogórzan punktowało głównie dwóch zawodników: Rohan Tungate oraz Max Fricke. Świetny mecz na swoim koncie zapisała młodzież Wilków. 

 

Pierwszy mecz finałowy w Krośnie pomiędzy Celfast Wilkami Krosno, a Stelmet Falubazem Zielona Góra od początku zwiastował ogrom emocji. Szczególnie, że przez opady deszczu spotkanie to musiało zostać przełożone w czasie o jeden dzień. Już w pierwszym biegu mieliśmy kapitalne ściganie, gdy świetnie ze startu wyszedł Vaclav Milik i wydawało się, że popędzi do mety po trzy oczka. Plany pokrzyżował mu Rohan Tungate, który na wejściu w ostatni łuk zdołał wydrzeć prowadzenie z jego rąk. Odpowiedzią na tę szarżę było podwójne zwycięstwo pary młodzieżowej Wilków w kolejnym biegu. Cios za cios wymieniały drużyny, ale po pierwszej serii ostatecznie to właśnie gospodarze prowadzili czteroma punktami.

 

Piąty bieg dłużył się nieco, najpierw na tor z własnej winy upadł Krzysztof Buczkowski, który został wykluczony, a następnie w powtórce na starcie ruszał się Tungate. Czerwone flagi poszły w ruch, a Australijczyk otrzymał ostrzeżenie. Ostatecznie zdołał zwyciężyć z parą Mateusz SzczepaniakTobiasz Musielak, którzy w pierwszej odsłonie tego wyścigu pewnie wyszli na prowadzenie 5:1. Długo na odpowiedź nie trzeba było czekać – kolejne dwa biegi zakończyły się dwoma podwójnymi zwycięstwami Krosna. Najpierw Andrzej Lebiediew wraz z Franciszkiem Karczewskim bez problemu poradzili sobie z zielonogórzanami, a następnie swoje trzy grosze dorzucili Keynan Rew oraz Vaclav Milik, również na 5:1.

 

Falubaz nie zamierzał zostawiać wszystkiego w rękach swoich przeciwników. Bieg ósmy należał do Rohana Tungate’a, który tego wieczoru świetnie wywiązywał się ze swojego zadania. Wraz z Krzysztofem Buczkowskim zdołali odrobić dwa oczka straty do gospodarzy. W ich ślady poszli Max FrickeJan Kvech, którzy pokonali 4:2 Vaclava Milika i Keynana Rew.

 

Przed biegami nominowanymi Wilki miały 12 punktów przewagi, a Falubaz niewiele możliwości manewrowych, jeśli chodzi o ich obsadę. W 14. wyścigu przebudził się Krzysztof Buczkowski, który od początku objął prowadzenie i nie dał sobie wyrwać z rąk pierwszej tego wieczoru trójki. Mateusz Szczepaniak do końca walczył z Janem Kvechem o jedno oczko, ale ostatecznie lepszy okazał się Czech. W ostatniej gonitwie na pierwszym łuku zakopał się Rohan Tungate, nie zawiódł jednakże jego kolega z pary - Max Fricke. Wzorowo poradził sobie z krośnieńską parą Vaclav Milik - Andrzej Lebiediew i tym samym ostatecznie obronił jeden z niższych możliwych wymiarów kary. Wilki Krosno na rewanż pojadą z dziesięciopunktową zaliczką po zwycięstwie 50:40.

 

Celfast Wilki Krosno: 50

9. Vaclav Milik – 10+1 (2,2*,2,2,2)
10. Rafał Karczmarz – 0 (-,-,-,-)
11. Mateusz Szczepaniak – 7+2 (1*,1,3,2*,0)
12. Tobiasz Musielak – 6+1 (0,2,1,1*,2)
13. Andrzej Lebiediew – 10+1 (2,3,2,2,1*)
14. Krzysztof Sadurski – 5+1 (2*,3,0)
15. Franciszek Karczewski – 8+1 (3,2*,3)
16. Keynan Rew – 4 (1,3,0,0)

Stelmet Falubaz Zielona Góra: 40
1. Piotr Protasiewicz – 0 (0,-,-,-)
2. Jan Kvech – 5 (1,1,1,1,1)
3. Rohan Tungate – 15 (3,3,3,3,3,0)
4. Krzysztof Buczkowski – 6 (2,w,1,0,3)
5. Max Fricke – 13 (3,1,3,2,1,3)
6. Maksym Borowiak – 1 (1,0,0)
7. Antoni Mencel – 0 (0,0,0)
8. Mateusz Tonder – 0 (0)

 

Bieg po biegu:
1. Tungate, Milik, Szczepaniak, Protasiewicz 3:3
2. Karczewski, Sadurski, Borowiak, Mencel 5:1 (8:4)
3. Fricke, Lebiediew, Kvech, Musielak 2:4 (10:8)
4. Sadurski, Buczkowski, Rew, Borowiak 4:2 (14:10)
5. Tungate, Musielak, Szczepaniak, Buczkowski (w) 3:3 (17:13)
6. Lebiediew, Karczewski, Kvech, Tonder 5:1 (22:14)
7. Rew, Milik, Fricke, Mencel 5:1 (27:15)
8. Tungate, Lebiediew, Buczkowski, Sadurski 2:4 (29:19)
9. Fricke, Milik, Kvech, Rew 2:4 (31:23)
10. Szczepaniak, Fricke, Musielak, Borowiak 4:2 (35:25)
11. Tungate, Milik, Musielak, Buczkowski 3:3 (38:28)
12. Karczewski, Szczepaniak, Kvech, Mencel 5:1 (43:29)
13. Tungate, Lebiediew, Fricke, Rew 2:4 (45:33)
14. Buczkowski, Musielak, Kvech, Szczepaniak 2:4 (47:37)
15. Fricke, Milik, Lebiediew, Tungate 3:3 (50:40)

 

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.