Warszawa: zatrzymali pociąg, by namazać na nim graffiti. W środku byli strażnicy miejscy

Grupa młodych osób zatrzymała pociąg warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej, aby namazać na nim graffiti. Mieli jednak pecha, gdyż rzeczonym pojazdem jechali strażnicy miejscy, którzy niezwłocznie interweniowali.

Natychmiastowa karma. Wczoraj (06.10) w godzinach porannych młody mężczyzna pociągnął za hamulec awaryjny w pociągu SKM linii S3 w okolicach stacji Warszawa Toruńska, dzięki czemu czekająca na zewnątrz grupa kolegów mogła namazać na pojeździe graffiti. Kiedy doszło do zatrzymania, z końca składu zaczęły dobiegać kobiece krzyki, dlatego w tamtym kierunku ruszyło kilku mężczyzn, w tym dwóch - akurat zmierzających do pracy - strażników miejskich. Ci zatrzymali sprawcę zamieszania.

Na miejsce wezwano policję. Zajście spowodowało 40-minutowe opóźnienie pociągów, przez co wielu dojeżdżających spóźniło się do pracy. Nieco wcześniej swoją zaczęło pracę dwóch strażników miejskich, którzy jeszcze przed przebraniem się w mundur usiedli do spisania notatki z pierwszej tego dnia interwencji. Sprawców niebezpiecznego zdarzenia czekają poważne konsekwencje - przekazała Straż Miejska.

Źródło: Straż Miejska Warszawa