Podczas wizyty w Bahrajnie papież opowiedział się przeciwko karze śmierci

W czwartek (03.11) papież Franciszek opowiedział się przeciwko karze śmierci w Bahrajnie, gdzie muzułmańska opozycja szyicka oskarża sunnicką monarchię o nadzorowanie łamania praw człowieka. 

- Myślę przede wszystkim o prawie do życia, o konieczności zagwarantowania tego prawa zawsze, także dla osób karanych, których życia nie powinno się odbierać - powiedział papież Franciszek, przemawiając w Pałacu Sakhir u boku króla Hamada bin Isa Al Khalifa. Dodał, że wolność religijna ma być pełna oraz wyraził chęć, by nie istniały żadne formy dyskryminacji ani nie były łamane prawa człowieka. 

Wizyta papieża zwróciła uwagę na napięcia między sunnickim rządem a szyicką społecznością, która doprowadziła do znacznych protestów prodemokratycznych podczas arabskiej wiosny w 2011 roku, które Bahrajn stłumił z pomocą Saudów i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 

Od czasu powstania władze Bahrajnu uwięziły tysiące protestujących, dziennikarzy oraz aktywistów i rozprawili się z późniejszym sprzeciwem i sporadycznymi niepokojami. Rodziny więźniów skazanych na śmierć w Bahrajnie apelowały do urodzonego w Argentynie papieża, aby podczas swojej podróży opowiedział się przeciwko karze śmierci i bronił więźniów politycznych. 

Przedstawiciele Bahrajnu odrzucają krytykę ze strony ONZ i innych państw dotyczącą prowadzenia procesów i warunków w więzieniach. Twierdzą, że prowadzą procesy zgodnie z prawem międzynarodowym i że ich system prawny i sądowniczy jest nadal reformowany. 

Bahrajn jest w około 70% muzułmański i, w przeciwieństwie do Arabii Saudyjskiej, pozwala swojej społeczności liczącej około 160 000 katolików - głównie pracowników zagranicznych - na publiczne praktykowanie swojej wiary w dwóch kościołach. 

Źródło: Reuters