Wypadek na Słowacji: areszt dla pozostałych dwóch Polaków
- Dodał: Magda Jakubowska
- Data publikacji: 10.10.2018, 19:15
Sąd w słowackim Żylinie podjął decyzję o aresztowaniu dwóch pozostałych polskich kierowców, którzy 30 września brali udział w tragicznym wypadku w okolicy miasta Dolny Kubin.
Łukasz K., kierowca czarnego mercedesa, został w zeszłym tygodniu przesłuchany i wypuszczony na wolność. Również Adam S., który siedział za kierownicą żółtego ferrari, wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tysięcy euro, po tym, jak sąd uznał, że obaj będą odpowiadać z wolnej stopy za spowodowanie zagrożenia w ruchu.
Prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję, sąd wyższej instancji zadecydował o ograniczeniu ich wolności. Obaj kierowcy stawili się przed sądem i zostali odprowadzeni do aresztu.
W ubiegłym tygodniu sąd aresztował 46-letniego kierowcę porsche, Marcina L., który jest oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginął 57-letni Słowak. Postawiono mu zarzut spowodowania zagrożenia powszechnego oraz śmierci człowieka w rezultacie jazdy z nadmierną prędkością i przekroczenia linii ciągłej. Grozi mu od 2 do 5 lat więzienia.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę, 30 września, w okolicy słowackiego miasta Dolny Kubin, około 40 km od granicy z Polską. Trzej Polacy, kierowcy porsche, ferrari i mercedesa, z dużą prędkością i na linii ciągłej wyprzedzali jadące samochody. Podczas jednego z takich manewrów doszło do zderzenia porsche ze skodą prowadzoną przez słowackiego kierowcę, który podróżował z żoną i synem. Mężczyzna zmarł w drodze do szpitala.