W. Zełenski o sytuacji w obwodzie donieckim: „Tam jest po prostu piekło”

Podczas gdy oczy całego świata zwrócone są na Chersoń, gdzie armia ukraińska odniosła spektakularny sukces, prezydent Wołodymyr Zełenski przypomniał, że teatr działań wojennych obejmuje również obwód doniecki. - Tam jest po prostu piekło - opisał dosadnie sytuację na wschodzie kraju.

Wypowiedź ukraińskiego przywódcy na temat bieżących wydarzeń w rejonie Doniecka wybrzmiała w jego ostatnim wystąpieniu w formie wideo. W jego trakcie próbował on uzmysłowić swoim rodakom, że to właśnie dzięki bohaterskiej postawie walczących tam żołnierzy, mogą oni wspólnie cieszyć się choćby z ostatniego sukcesu, jakim niewątpliwie jest wyzwolenie stolicy obwodu chersońskiego.

- Słowa podziękowania, które teraz słyszą nasi obrońcy w obwodzie chersońskim, są podziękowaniami dla was wszystkich. Wszystkim, którzy walczą o Ukrainę, którzy pracują na nasze zwycięstwo [...]. A szczególnie są to słowa podziękowania dla tych, którzy znoszą rosyjskie ataki na obwód doniecki – tam jest po prostu piekło. Codziennie toczą się tam niezwykle brutalne bitwy - zakomunikował w sobotę (12.11) wieczorem Wołodymyr Zełenski.

Jednocześnie zapewnił on, że, pomimo rosyjskich prób szturmu na pozycje zajmowane przez żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, wróg nie jest w stanie przerwać zorganizowanej na tamtejszym odcinku frontu linii obrony. - Ale nasze jednostki bronią się dzielnie, przeciwstawiają się straszliwemu naciskowi okupantów i utrzymują nasze linie obronne. [...] Dzięki silnej obronie tam, w obwodzie donieckim, możemy prowadzić działania ofensywne w innych kierunkach - spuentował Zełenski.

Źródło: Ukraińska Pravda