Carabao Cup: Manchester City pokonuje Liverpool i awansuje dalej
Gene Hunt, Filckr

Carabao Cup: Manchester City pokonuje Liverpool i awansuje dalej

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 22.12.2022, 22:54

W czwartkowy wieczór w 1/8 finału Pucharu Carabao odbyło się spotkanie, które spokojnie mogłoby być samym finałem tych rozgrywek. Na Etihad Stadium Manchester City podjął Liverpool FC. Zawodnicy obu drużyn nie cofali nóg, ale do dalszej fazy mogli awansować tylko jedni. W ćwierćfinale zobaczymy Manchester City po zwycięstwie 3:2. 

 

Gospodarze czwartkowego meczu rozpoczęli od bardzo wysokiego pressingu. W pierwszych minutach presję na obronie rywali wywierało aż siedmiu zawodników City. Taki stan rzeczy połączony z wyraźną, dobrą dyspozycją Erlinga Haalanda musiał zakończyć się szybkim prowadzeniem The Citizens. W 10. minucie norweski napastnik wykorzystał dośrodkowanie Kevina De Bruyne i po indywidualnym błędzie w kryciu Joe Gomeza pokonał bramkarza. Prowadzenie Manchesteru trwało dokładnie tyle, ile bezbramkowy remis. Po dziesięciu minutach nastąpiła odpowiedź Liverpoolu. Wtedy też Mohamed Salah wypracował swojej drużynie akcję na skrzydle, a następnie dograł do zupełnie niepilnowanego Fabio Carvalho. Reprezentant Portugalii uderzył czysto, ale nie za mocno. Futbolówka wturlała się do bramki Ortegi tuż przy słupku. Golkiper nie był w stanie interweniować, bo mimo niskiej jakości samego strzału był on zbyt precyzyjny. W kolejnych minutach kibice na stadionie byli świadkami istnego festiwalu zmarnowanych okazji. Z tego też powodu zawodnicy zeszli na przerwę przy remisie 1:1.

 

Druga połowa rozpoczęła się od bramki Riyada Mahreza. Tuż po wznowieniu gry niewidoczny w pierwszej połowie skrzydłowy z Manchesteru znalazł się dogodnej sytuacji, przełożył w polu karnym piłkę na lewą nogę i pewnie pokonał Caoimhina Kellehera. Ponownie prowadzenie Manchesterru City nie trwało długo. W niecałą minutę później Mohamed Salah przywrócił remis na tablicę wyników po fenomenalnej kontrze napędzonej przez Darwina Nuneza. Nie był to oczywiście koniec emocji w czwartkowy wieczór. W 58. minucie ponownie w pole karne Liverpoolu dośrodkował De Bruyne, a tor lotu piłki przeciął wbiegający Nathan Ake. Nadana piłce rotacja pozostawiła Kellehera bez najmniejszych szans na interwencję. To trafienie okazało się być kluczowe dla losów całego spotkania. Tym razem Liverpoolczykom nie udało się szybko odpowiedzieć. Każda kolejna minuta generowała nerwowość u podopiecznych Jurgena Kloppa. Ostatecznie zabrakło im argumentów sportowych, więc do ćwierćfinału awansowali The Citizens

 

Manchester City - Liverpool 3:2

Bramki: 10' Haaland, 47' Mahrez, 58' Ake - 20' Carvalho, 48' Salah
City: Ortega - Lewis, Akanji (60' Stones), Laporte, Ake - De Bruyne, Rodri, Gundogan (88' Silva) - Mahrez, Haaland (73' Foden), Palmer (73' Grealish)

Liverpool: Kelleher - Milner (38' Phillips), Matip, Gomez, Robertson - Thiago (70' Keita), Bajcetić (46' Fabinho), Elliott (57' Henderson) - Salah, Nunez, Carvalho (46' Oxlade-Chamberlain)

Żółte kartki: 79' Rodri - 35' Bajcetić, 79' Fabinho, 83' Keita

Sędziował: David Coote

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.