NBA: wygrana 76ers, 47 punktów Embiida

NBA: wygrana 76ers, 47 punktów Embiida

  • Dodał: Andrzej Kacprzak
  • Data publikacji: 29.01.2023, 12:00

Philadelphia 76ers pokonała Denver Nuggets 126:119, a bohaterem meczu został Joel Embiid, który zdobył aż 47 punktów. Pomimo porażki San Antonio Spurs znakomity występ ma za sobą również Jeremy Sochan.

 

Philadelphia 76ers - Denver Nuggets

 

W sobotni wieczór Philadelphia 76ers podejmowali Denver Nuggets. Było to starcie nie tylko czołowych drużyn obu konferencji, ale również dwóch głównych kandydatów do tytułu MVP - Nikoli Jokicia oraz Joela Embiida. Pomimo nieco słabszego bilansu to 76ers byli faworytami meczu i notowali serię 6 zwycięstw z rzędu. Nuggets natomiast nie wyglądali ostatnio zbyt dobrze co było spowodowane nieobecnością wspomnianego już Jokicia.

 

Mecz znacznie lepiej rozpoczęli jednak przyjezdni. Oprócz Nikoli Jokicia znakomicie wyglądali Michael Porter Jr. oraz Aaron Gordon. Wspomniana trójka łącznie zdobyła 25 punktów w pierwszej kwarcie. Swoje dołożyli w zasadzie wszyscy zawodnicy Nuggets, bowiem każdy z nich zapisał na swoim koncie punkty. Zupełnie inaczej wyglądało to w przypadku 76ers. Cała gra ofensywna przyjezdnych kręciła się wokół Joela Embiida oraz Jamesa Hardena. Kameruński center zdobył 14 punktów i dołożył do tego 5 zbiórek. Z kolei "brodacz" zapisał na swoim koncie 6 "oczek" oraz 4 asysty. Pomimo znakomitego występu tego duetu miejscowi przegrywali 38:29. Niewiele zmieniło się po krótkiej przerwie. Wciąż przeważali Nuggets, ale na lidera w ich zespole zaczął wyrastać Jamal Murray. Kanadyjczyk w samej drugiej kwarcie zdobył 11 punktów. Po stronie 76ers problemy miał Embiid, który zaledwie 2 z 7 rzutów i dodatkowo zanotował dwie straty. W grze utrzymywali ich jednak James Harden oraz Tyrese Maxey. Przewaga Nuggets wciąż jednak rosła i po pierwszej połowie spotkania było 73:58.

 

Po zmianie stron długo przewaga gości falowała, ale ostatecznie 76ers byli w stanie wyraźnie zniwelować straty. Wielka w tym zasługa Embiida, który ponownie jak w pierwszej partii zagrał na znakomitym poziomie. Kameruńczyk zdobył 16 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty w samej trzeciej kwarcie. Swoje dołożyli Tobbias Harris oraz De'Anthony Melton i ich strata zmalała do zaledwie 3 punktów. Nie było to jednak ich ostatnie słowo. Kolejna znakomita kwarta w wykonaniu Embiida i Harrisa pozwoliły gospodarzom na walkę o zwycięstwo. Kluczowa była jednak ich gra w defensywie. 76ers ograniczyli Jokicia do zaledwie 2 punktów, a dodatkowo wymusili na nim 3 straty.

 

Philadelphia 76ers pokonali ostatecznie Denver Nuggets 126:119. Bohaterem meczu został oczywiście Joel Embiid. Kameruńczyk w całym spotkaniu zdobył aż 47 punktów, do których dołożył jeszcze 18 zbiórek.

 

Wielkie emocje mieliśmy również w pozostałych spotkaniach. Znakomity występ zanotował Jeremy Sochan. Polak zagrał swój zdecydowanie najlepszy mecz w dotychczasowej, krótkiej karierze w NBA. Skrzydłowy zdobył aż 30 punktów, 8 zbiórek i 5 asyst. Do tej pory jedynie czterech nastoletnich graczy osiągnęło statystyki na tym poziomie (LeBron James, Kevin Durant, Luka Doncic, Zion Williamson). Fantastyczny występ Sochana niestety nie uchronił San Antonio Spurs przed porażką z Phoenix Suns. Podopieczni Grega Popovicha przegrali po dogrywce 128:118.

 

Dogrywkę mieliśmy również w starciu Boston Celtics z Los Angeles Lakers. Celtics po dodatkowej partii okazali się lepsi 125:121, ale po spotkaniu pozostał ogromny niesmak. Sędziowie z tylko sobie znanych przyczyn nie odgwizdali ewidentnego faulu Jaysona Tatuma na LeBronie Jamsie, gdy ten wykonywał dwutakt na wagę zwycięstwa w spotkaniu.

 

Wyniki:

 

Philadelphia 76ers - Denver Nuggets 126:119 (29:38, 29:35, 38:26, 30:20)

Joel Embiid 47pkt/18zb/5as - Nikola Jokic 24pkt/8zb/9as

Brooklyn Nets - New York Knicks 122:115 (28:22, 34:27, 26:32, 34:34)

Kyrie Irving 32pkt/6zb/9as - Julius Randle 19pkt/10zb/8as

Detroit Pistons - Houston Rockets 114:117 (37:27, 20:32, 29:24, 28:34)

Jaden Ivey 16pkt/7zb/5as - Eric Gordon 24pkt/7as

Orlando Magic - Chicago Bulls 109:128 (19:25, 28:35, 34:35, 28:33)

Cole Anthony 21pkt/6zb/6as - Nikola Vucevic 26pkt/13zb/6as

Atlanta Hawks - Los Angeles Clippers 113:120 (28:22, 25:36, 28:26, 32:36)

Trae Young 31pkt/5zb/10as - Kawhi Leonard 32pkt/8zb

Minnesota Timberwolves - Sacramento Kings 117:110 (29:21, 28:38, 33:22, 27:29)

Anthony Edwards 34pkt/10zb/6as - Domantas Sabonis 23pkt/10zb/5as

New Orleans Pelicans - Washington Wizards 103:113 (30:32, 20:27, 24:29, 29:25)

CJ McCollum 24pkt/5zb/5as - Daniel Gafford 21pkt/12zb

San Antonio Spurs - Phoenix Suns 118:128 (26:33, 22:22, 28:32, 34:23, 8:18.d)

Jeremy Sochan 30pkt/8zb/5as - Chris Paul 31pkt/7zb/11as

Boston Celtics - Los Angeles Lakers 125:121 (28:27, 20:27, 33:27, 24:24, 20:16.d)

Jaylen Brown 37pkt/9zb - LeBron James 41pkt/9zb/8as

Utah Jazz - Dallas Mavericks 108:100 (34:23, 32:25, 18:28, 24:24)

Lauri Markkanen 29pkt/5zb - Spencer Dinwiddie 35pkt/8as

Portland Trail-Blazers - Toronto Raptors 105:123 (14:37, 30:26, 39:25, 22:35)

Damian Lillard 30pkt - Precious Achiuwa 27pkt/13zb

Andrzej Kacprzak – Poinformowani.pl

Andrzej Kacprzak

Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.