Vuelta a Andalucia: trzeci etap z rzędu dla kolarzy UAE Team Emirates, tym razem najlepszy był Wellens
- Dodał: Kacper Adamczyk
- Data publikacji: 17.02.2023, 15:10
Tim Wellens został zwycięzcą trzeciego etapu wyścigu Vuelta a Andalucia. Tym razem najlepszy nie okazał się klubowy kolega Wellensa, Tadej Pogacar, który jednak pozostał liderem klasyfikacji generalnej. Tym samym wszystkie dotychczasowe odcinki imprezy padły łupem kolarzy UAE Team Emirates.
Trzeci etap sześćdziesiątej dziewiątej edycji wyścigu dookoła Andaluzji liczył 160 kilometrów i wiódł z Alcala de Guadaira do Alcala de los Gazules. Profil tego odcinka wydawał się stosunkowo prosty. Po przejechaniu dziewięćdziesięciu kilometrów zaplanowano lotną premię w miejscowości Arcos de la Frontera, a następnie górską premię trzeciej kategorii Alto de Medina Sidonia (3,1km, średnie nachylenie 5,9%). Pewne trudności na zawodników czekały w końcówce etapu. Najpierw, na niecałe siedem kilometrów przed kreską wyznaczono nieoznakowane wzniesienie (3km, średnie nachylenie 3,7%), a następnie finałową wspinaczkę na metę o długości ponad jednego kilometra i średnim nachyleniu 10,7%.
Dzisiejszy odcinek na profilu wydawał się niezbyt trudny, a z przyczyn pogodowych stał się jeszcze prostszy, ponieważ organizatorzy z powodu zbyt silnego wiatru zdecydowali się przenieść linię mety o czterysta metrów. W związku z tym łatwiejsza miała okazać się sama końcówka, bo nie obejmowała ona największego nachylenia finałowej wspinaczki.
Po około jedenastu kilometrach uformowała się dwudziestodwuosobowa ucieczka w składzie: Edoardo Zambanini (Włochy, Bahrain - Victorious), Samuele Battistella (Włochy, Astana Qazaqstan Team), Connor Swift (Wielka Brytania, Ineos Grenadiers), Salvatore Puccio (Włochy, Ineos Grenadiers), Gorka Izagirre (Hiszpania, Movistar), Tim Wellens (Belgia, UAE Team Emirates), Domen Novak (Słowanie, UAE Team Emirates), Felix Engelhardt (Niemcy, Team Jayco AlUla), Dries de Bondt (Belgia, Alpecin-Deceuninck), Samuel Gaze (Australia, Alpecin-Deceuninck), Stefano Oldani (Włochy, Alpecin-Deceuninck), Alurenz Rex (Belgia, Intermarché - Circus - Wanty), Erik Fetter (Węgry, Eolo-Kometa), Davide Bais (Włochy, Eolo-Kometa), Liam Slock (Belgia, Lotto Dstny), Hugo Houle (Kanada, Israel - Premier Tech), Pierre Latour (Francja, TotalEnergies), Geoffrey Souope (Francja, TotalEnergies), Joel Nicolau (Hiszpania, Caja Rual), Ibai Azuremndi (Hiszpania, Euskaltel - Euskadi), Cyril Barthe (Francja, Burgos-BH) oraz Jose Manuel Diaz (Hiszpania, Burgos-BH). Z tej grupy najmniejsze straty w klasyfikacji generalnej przed dzisiejszym odcinkiem mieli: Izagiire i Diaz, bo obaj tracili do Tadeja Pogacara (Słowania, UAE Team Emirates) sześć minut i dwadzieścia trzy sekundy.
Na sto trzynaście kilometrów przed finiszem do peletonu został wycofany Domen Novak, aby wspomóc swoich kolegów z drużyny w kontrolowaniu sytuacji na trasie na czele głównej grupy. Przez większość dnia kolarzom UAE Team Emirates udawało się utrzymywać stratę do czołówki na stałym poziomie, między cztery a pięć minut.
Zlokalizowaną w miejscowości Arcos de la Fronetera lotną premię wygrał Jose Manuel Diaz. Hiszpan tym samym zyskał też sześć sekund bonifikaty do klasyfikacji generalnej. Drugi w tamtym miejscu był Gorka Izagirre (cztery sekundy bonifikaty), a trzeci Tim Wellens (dwie sekundy bonifikaty). Za to na jedynej tego dnia górskiej premii komplet trzech "oczek" wywalczył Samuele Battistella.
Około dwadzieścia kilometrów przed metą przewaga uciekinierów spadła poniżej czterech minut, ale wówczas było już pewne, że to oni powalczą o zwycięstwo etapowe. W grze o taki triumf pozostawało dziewiętnastu zawodników, ponieważ wcześniej tempa nie wytrzymali Iabi Azurmendi oraz Joel Nicolau i obaj zostali doścignięci przez peleton.
Znajdujący się w czołówce kolarze podejmowali liczne próby ataków, chcąc wykorzystać silnie wiejący wiatr i wcześniej rozstrzygnąć losy etapu na swoją korzyść. Żadna z tych akcji nie przyniosła jednak sukcesu, a decydująca okazała się finałowa wspinaczka. W tym roku z powodu silnego wiatru była ona łatwiejsza, niż zwykle, ale po raz trzeci w karierze w tym miejscu triumfował Tim Wellens. Belg zaatakował od samego podnóża podjazdu, na trochę ponad kilometr przed metą i nie dał żadnych szans pozostałym harcownikom. Za jego plecami rozegrała się walka o kolejne lokaty. Ostatecznie drugie miejsce zajął Pierre Latour, a trzeci był Samuele Battistella.
Z tyłu w peletonie na ostatnich kilometrach tempo również było wysokie, ale między czołowymi kolarzami klasyfikacji generalnej nie powstały żadne różnice. Główną grupę przyprowadził Tadej Pogacar, który oczywiście pozostał liderem wyścigu, a na jedenastą pozycję w klasyfikacji generalnej spadł jedyny Polak, biorący udział w wyścigu, Rafał Majka (UAE Team Emirates).
.@Tim_Wellens @TeamEmiratesUAE wins stage 3 of @VCANDALUCIA #69RdS https://t.co/tsFlmefXp5 pic.twitter.com/IN8e0UtH7a
— FirstCycling.com (@FirstCycling) February 17, 2023