Hokej na lodzie: MŚ kobiet: Kanada lepsza niż USA

W hitowym spotkaniu Mistrzostw Świata elity kobiet w hokeju na lodzie spotkały się drużyny z czuba światowego rankingu, czyli Kanada i USA. Mecz był zacięty, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

Kanada i USA grają w jednej grupie światowego czempionatu, dotychczas odniosły po trzy planowe zwycięstwa. W tym meczu żadna z ekip nie chciała być gorsza, ale na tafli można było dostrzec minimalną przewagę Kanadyjek, ale to Amerykanki otwarły wynik w 9. minucie (gol Hanny Bilki), ich przeciwniczki dosyć szybko wyrównały, bo już w 13. minucie na listę strzelczyń wpisała się Sara Fillier. Druga tercja to prowadzenie Kanady, które swojej ekipie dała Marie Poulin, ale największe emocje czekały na kibiców na ostatnie minuty trzeciej odsłony. Najpierw 150 sekund przed końcem na 3:1 podwyższyła Laura Stacey, zawodniczki Klonowego Liścia wykorzystały pustą bramkę rywalek. To nie zraziło USA, którego trener przywrócił golkiperkę między słupki, by ponownie wycofać ją celem wzmocnienia ataku 50 sekund przed końcem gry. Już 10 sekund później kontakt bramkowy dała Amerykankom Hilary Knight, na 4 sekundy przed końcem wyrównała Amanda Kessel. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, rzuty karne lepiej wykonywały Kanadyjki, które wygrały tym samym grupę A.

Kanada - USA 4:3k. (1:1, 1:0, 1:2, 0:0d., 2:1k.).

Po pierwsze zwycięstwo sięgnęły Szwajcarki, które po przegranej pierwszej części gry musiały gonić wynik w meczu z Japonkami. Azjatki wygrały otwarcie 2:0, kolejna odsłona padła łupem Helwetek, które szalę zwycięstwa przechyliły już w ostatniej tercji po golach Aliny Muller i Lary Stalder. Szwajcarki zajmują trzecie miejsce w grupie A, Japonki zamykają tabelę z jednym uciułanym punktem.

Szwajcaria - Japonia 4:3 (0:2, 2:1, 2:0).

Kolejne pewne zwycięstwo w grupie B odniosły Finki, które tym razem przejechały się po Węgierkach, którym wbiły pięć bramek nie tracąc ani jednej. Finlandia wygrała grupę B, tracąc tylko trzy gole.

Finlandia - Węgry 5:0 (1:0, 3:0, 1:0).