Rosja: starcia zbrojne pod Biełgorodem z udziałem proukraińskich grup [AKTUALIZACJA]
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 22.05.2023, 18:58
W rosyjskim obwodzie biełgorodzkim, niedaleko granicy z Ukrainą, trwają starcia połączonych sił Legionu Wolność Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego z regularnymi wojskami Federacji Rosyjskiej. W reakcji na te wydarzenia, Rosjanie, którzy o atak oskarżyli ukraińskich dywersantów, wprowadzili na terenie obwodu reżim prawny akcji antyterrorystycznej.
Zgodnie z doniesieniami, potyczki na przygranicznym obszarze mają miejsce już od rana. Rosyjskie władze natychmiast powiadomiły, iż wywołała je grupa dywersyjno-rozpoznawcza Sił Zbrojnych Ukrainy, która miała niepostrzeżenie przedostać się na terytorium Rosji. Oskarżenia te jednak szybko spotkały się z odpowiedzią strony ukraińskiej. Ukraina z zainteresowaniem obserwuje wydarzenia w rosyjskim obwodzie biełgorodzkim i bada sytuację, ale nie ma z tym nic wspólnego - napisał w poniedziałek (22.05) doradca tamtejszego prezydenta, Mychajło Podolak, w swoim wpisie w serwisie Twitter. Dodał on jednocześnie, że czołgi są sprzedawane w każdym rosyjskim sklepie wojskowym, tym samym nawiązując do słów Władimira Putina, który, niedługo po aneksji Półwyspu Krymskiego w 2014 roku, zapewniał, że nie posiada informacji o powiązaniach Rosjan z tzw. zielonymi ludzikami, a mundur rosyjskiego żołnierza można kupić w każdym sklepie.
Niedługo później do siłowej próby przejęcia kontroli nad obwodem biełgorodzkim przyznali się członkowie Legionu Wolność Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, którzy oświadczyli, że ich ostatecznym celem jest zakończenie dyktatury Kremla. W komunikacie przedstawicieli pierwszej z wymienionych formacji można również przeczytać, iż obecnie noszą się oni jednak z zamiarem utworzenia strefy zmilitaryzowanej, której powstanie ma uniemożliwić wojskom rosyjskim bezpośrednie ostrzeliwanie terytorium Ukrainy. Bojownicy grup zbrojnych, którzy najprawdopodobniej są obywatelami Rosji, mają dysponować ciężkim sprzętem, w tym co najmniej jednym czołgiem. W swojej niedawnej odezwie do mieszkańców regionu zaapelowali, aby ci pozostali w domu i nie stawiali oporu, jednocześnie komunikując, że udało im się już wyzwolić przynajmniej dwie osady, tj. Kozinka i Gora-Podoł.
Na wydarzenia przy granicy z Ukrainą zareagowały rosyjskie władze, które uznały, że mają do czynienia z aktem terroryzmu. W celu zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom obwodu biełgorodzkiego od dzisiaj wprowadzono reżim prawny operacji antyterrorystycznej, który przewiduje specjalne środki i tymczasowe ograniczenia - przekazał tamtejszy gubernator, Wiaczesław Gładkow, za pośrednictwem komunikatora Telegram. Począwszy od sprawdzania dokumentów potwierdzających tożsamość poszczególnych osób, po kończąc na zawieszeniu działalności niebezpiecznych branż i organizacji, które używają substancji wybuchowych, radioaktywnych, niebezpiecznych chemicznie i biologicznie - dodał. Strona rosyjska przekazała, że, na ten moment, w wyniku starć zostało rannych co najmniej 8 osób.
Aktualizacja, 23.05, godz. 17:20
Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Rosji poinformował o rzekomym zniszczeniu połączonych sił Legionu Wolność Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego przez żołnierzy tamtejszej armii. - Resztki nacjonalistów zostały wyparte z powrotem na terytorium Ukrainy, gdzie nadal były ostrzeliwane, aż zostały całkowicie wyeliminowane - oświadczył Igor Konaszenko, Jednocześnie gubernator obwodu, Wiaczesław Gładkow, powiadomił o zakończeniu operacji antyterrorystycznej. Podjęto decyzję o zniesieniu reżimu prawnego operacji antyterrorystycznej na terytorium obwodu biełgorodzkiego - przekazał w swoim internetowym wpisie.
Co ciekawe, jeszcze około dwie godziny przed wspomnianym komunikatem przedstawicieli rosyjskiego resortu obrony, na profilu Legionu Wolność Rosji w komunikatorze Telegram ukazał się wpis o następującej treści: Legion i RDK [Rosyjski Korpus Ochotniczy - przyp. red.] kontynuują wyzwalanie obwodu biełgorodzkiego!.
Źródło: Ukraińska Pravda. Interfax, CNN
Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.