MŚ kobiet: niesamowita Musovic zaprowadziła Szwecję do ćwierćfinału
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 06.08.2023, 22:45
Niedziela na kobiecym mundialu przyniosła kolejne rozstrzygnięcia na etapie 1/8 finału. Awans do ćwierćfinałów zapewniły sobie reprezentacje Holandii i Szwecji. Holenderki uporały się z kadrą Republiki Południowej Afryki, wygrywając 2:0. Szwedki potrzebowały rzutów karnych, by wyeliminować reprezentację USA po zaciętym pojedynku. Bohaterką Skandynawek została golkiperka, Zecira Musovic, która fenomenalnie spisywała się między słupkami szwedzkiej bramki.
Jako pierwsze na murawę w ramach niedzielnych zmagań wybiegły piłkarki reprezentacji Holandii i Republiki Południowej Afryki. Niderlandki wygrały grupę E, finiszując przed broniącymi tytułu mistrzowskiego Amerykankami, natomiast Afrykanki awansowały do fazy pucharowej z drugiego miejsca w grupie G. Mecz rozgrywany na Sydney Football Stadium dostarczył niemałych emocji. Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, a ostatecznie lepsze okazały się piłkarki ze Starego Kontynentu.
Początek meczu przebiegał w spokojnym tempie, pierwszy celny strzał w tym starciu oddały reprezentantki RPA, a czujność Daphne van Domselaar między słupkami niderlandzkiej bramki przetestowała Thembi Kgatlana. 23-letnia golkiperka angielskiej Aston Villi nie dała się zaskoczyć i poradziła sobie z uderzeniem napastniczki rywalek. Holenderki odpowiedziały dwie minuty później, po stałym fragmencie gry zagrożenie pod bramką Afrykanek stworzyła Esmee Brugts, jednak jej strzał na rzut rożny zbiła Kaylin Swart. Chwilę później reprezentantki RPA nie zdołały już zapobiec utracie gola, do odbitej piłki dopadła Jill Roord i silnym, precyzyjnym uderzeniem w dziewiątej minucie zmagań dała Holandii prowadzenie. Nieco ponad kwadrans później podopieczne trenera Andriesa Jonkera były bliskie podwojenia zdobyczy bramkowej, ale z próbą z dystansu Danielle van de Donk poradziła sobie Swart. Na dziesięć minut przed końcem podstawowego czasu gry pierwszej odsłony przypomniały o sobie Afrykanki, a w roli głównej ponownie wystąpiła Kgatlana, niezmiennie bez zarzutów między słupkami holenderskiej bramki spisała się van Domselaar, oddalając zagrożenie. Końcówka pierwszej połowy to dobry fragment gry w wykonaniu kadry RPA, jednak z przewagi ofensywnej piłkarek z Afryki niewiele wynikało. Do szatni oba zespoły schodziły zatem przy wyniku 1:0 dla Holandii.
Pierwsze zagrożenie pod bramką przeciwniczek po zmianie stron stworzyły faworyzowane wicemistrzynie świata. Na uderzenie z okolic pola karnego zdecydowała się Lineth Beerensteyn, jednak piłka nie zatrzepotała w siatce. To udało się w 54. minucie, kiedy to Lieke Martens pokonała Swart. Radość Holenderek trwała jednak stosunkowo krótko, gdyż dopatrzono się spalonego asystującej przy tym golu Victorii Pelovej. Kwadrans później nie było już żadnych wątpliwości, że trafienie Beerensteyn zostało zdobyte w sposób prawidłowy. Napastniczka holenderskiej kadry otrzymała podanie na wolne pole i bez zawahania uderzyła na bramkę, fatalnie zachowała się wysunięta Swart, która miała już futbolówkę w rękawicach, ale wypuściła ją z dłoni i mogła tylko patrzeć jak ta wtacza się do bramki. Cztery minuty później Afrykanki powinny były zapisać na swoim koncie gola kontaktowego, jednak utracie bramki przez Holenderki zapobiegła świetnie dysponowana na tym turnieju van Domselaar. Mimo ambitnej postawy i determinacji w wykonaniu reprezentacji RPA rezultat spotkania nie uległ już zmianie. To faworyzowane Holenderki zasłużenie zameldowały się w ćwierćfinale mundialu, w którym na drodze do tytułu zmierzą się z Hiszpankami.
Holandia – RPA 2:0 (1:0)
Bramki: 9’ Roord, 68’ Beerensteyn
Holandia: van Domselaar – Janssen, van der Gragt, Spitse – Brugts (88’ Casparij), van de Donk (74’ Damaris), Groenen, Roord (90+3’ Snoeijs), Pelova (88’ Wilms) – Martens (90+3’ Baijings), Beerensteyn
RPA: Swart – Ramalepe, Mbane (42’ Makhubela), Matlou, Dhlamini – Gamede, Biyana – Seoposenwe (30’ Shongwe), Motlhalo (90+2’ Kgadiete), Magaia (90+2’ Cesane) - Kgatlana
Żółte kartki: 67’ van de Donk
Drugim spotkaniem 1/8 finału zaplanowanym na niedzielę był pojedynek aktualnych wicemistrzyń olimpijskich – Szwedek z broniącymi tytułu mistrzyń świata Amerykankami. Skandynawki pewnie wygrały grupę G, natomiast reprezentantki Stanów Zjednoczonych uplasowały się za plecami Holenderek w grupie E.
W pierwszych minutach spotkania żadna z ekip nie kwapiła się do podejmowania większego ryzyka. Wraz z upływającymi minutami coraz mocniej zarysowywała się przewaga Amerykanek. Pierwszą okazję podopieczne selekcjonera Vlatko Andonovskiego wykreowały sobie w siódmej minucie rywalizacji, a na bramkę Szwedek uderzała Andi Sullivan. Dobrze interweniowała jednak Zecira Musovic, która miała ogromny udział w końcowym sukcesie skandynawskiego zespołu. Dziesięć minut później golkiperka występująca na co dzień w londyńskiej Chelsea ponownie została zmuszona do interwencji i w tym przypadku zachowała się bezbłędnie, wyłapując strzał Trinity Rodman. Reprezentacja Szwecji otrzymywała kolejne sygnały ostrzegawcze od przeważających na murawie Amerykanek, ale niezmiennie mogły liczyć na swoją bramkarkę, a także dozę boiskowego szczęścia. W 34. minucie meczu po dograniu z rzutu rożnego do dobrej pozycji strzeleckiej w polu karnym Szwedek doszła Lindsay Horan i oddała potężny strzał głową, futbolówka zatrzymała się jednak zaledwie na poprzeczce bramki i Amerykanki musiały obejść się smakiem. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ zmianie, w szwedzko-amerykańskim starciu mieliśmy zatem bezbramkowy remis.
W drugiej odsłonie blisko otwierającego trafienia były Amerykanki. W 56. minucie na bramkę Szwedek uderzała Horan, a doskonałą interwencją popisała się Musovic, po raz kolejny ratując skórę swojej drużynie. Za każdym razem, kiedy piłka zmierzała w światło bramki rewelacyjnie spisywała się golkiperka Skandynawek. W samej końcówce starcia rzutem na taśmę zwycięstwo Amerykankom zapewnić mogła Alex Morgan, ale na jej drodze stanęła niekwestionowana bohaterka tego pojedynku, Musovic zanotowała kolejną efektowną paradę i utrzymała Szwecję w grze. Do wyłonienia ekipy, która awansuje do ćwierćfinału potrzebna była zatem co najmniej dogrywka.
W tej jako pierwsze zagrożenie pod bramką przeciwniczek stworzyły Szwedki, jednak później swoje szanse miały Lynn Williams i Lindsay Horan. Pierwsza połowa nie przyniosła goli. Po krótkiej przerwie kontynuowaliśmy rywalizację, a do intensywnych ataków rzuciły się obrończynie mistrzowskiego tytułu. Żadnej z ekip nie udało trafić się do siatki i o ostatecznym rozstrzygnięciu zadecydować miał konkurs rzutów karnych. „Jedenastki” lepiej egzekwowały Szwedki, po stronie Amerykanek spudłowały Megan Rapinoe, Sophia Smith i wprowadzona na murawę chwilę wcześniej specjalnie na rzuty karne Kelley O’Hara. Do „jedenastki” na wagę awansu podeszła Lina Hurtig, strzał Szwedki obroniła Naeher, ale po chwili konsternacji i niepewności z pomocą przyszła wideoweryfikacja. Okazało się, że piłka przeszła linię bramkową o milimetry, a w obozie Szwecji nastąpił wielki wybuch radości. Po zaciętym starciu Skandynawki zameldowały się w ćwierćfinale, wyrzucając z turnieju obrończynie mistrzowskiego tytułu. Miano najlepszej zawodniczki meczu przyznano Zecirze Musović, druga bramkarka londyńskiej Chelsea i przez długi czas rezerwowa bramkarka reprezentacji Szwecji doskonale wykorzystuje swoją szansę i błyszczy na tegorocznym mundialu. O przepustkę do kolejnego etapu Szwedki zagrają z Japonią.
Szwecja – USA 0:0 (0:0), rz. k. 5:4
Szwecja: Musovic – Bjorn, Ilestedt, Eriksson, Andersson – Angeldahl, Asllani (82’ Asllani), Rubensson – Kaneryd (81’ Jakobsson), Blackstenius, Rolfo
USA: Naeher – Fox, Girma, Sonnett, Dunn – Sullivan, Horan, Ertz – Rodman (66’ Williams), Morgan, Smith
Żółte kartki: 49’ Asllani
NIEWIARYGODNE! Co za karny! Piłkarki USA przegrały ze Szwedkami o... milimetry! #FIFAWWC pic.twitter.com/4GJW9pqv0F
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) August 6, 2023
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.