Świętokrzyskie: znaleziono wrak unikatowej wersji czołgu Pantera
- Dodał: Karol Truszkowski
- Data publikacji: 18.09.2023, 19:19
Pasjonaci z Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej w Warszawie oraz z Panzer Farm wydobyli dosyć rzadki wrak niemieckiego czołgu Pantera z dna Czarnej Nidy, w rejonie Bieleckich Młynów. Taka wersja była używana na terenach Polski przez 16. Brygadę Pancerną, właśnie w okolicach kielecczyzny.
Jedna z największych bitew pancernych II wojny światowej miała miejsce w okolicach Lisowa, Chmielnika i Morawicy. Podczas ofensywy w 1945 roku, dwie silne niemieckie dywizje pancerne, wyposażone między innymi w czołgi Tygrys i Pantera oraz niszczyciele Elefant stoczyły walkę z radziecką 4. Armią Pancerną. W miejscu bitwy w 2003 roku udało się znaleźć wrak Pantery. Teraz natrafiono na kolejny okaz.
Izabela Kwiecińska, pełnomocnik Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej w Warszawie, powiedziała, że biorąc pod uwagę wiedzę historyczną oraz przekazy naocznych świadków, czyli mieszkańców Bieleckich Młynów jeszcze przed rozpoczęciem prac było prawie pewne, że wydobyty zostanie czołg Pantera, albo Panzer IV.
Mieliśmy nadzieję, że trafimy na pojazd w całości. Niestety już podczas pierwszej eksploracji terenu okazało się, że pod ziemią znajdują się fragmenty różnych pojazdów. Ich dokładną liczbę i charakter będziemy w stanie oszacować dopiero po wstępnym opłukaniu. Ponieważ pracujemy pod nadzorem archeologicznym już wiemy, że są to elementy czołgu Pantera oraz Panzerkampfwagen IV, ale na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie określić jakiego typu - powiedziała w wywiadzie dla Radia Kielce.
Wydobyty wrak to dosyć rzadka wersja Pantery, co wyjaśnił Maciej Kęszycki, kierownik prac wydobywczych:
Tutaj mamy do czynienia z czołgiem, który nie był uzbrojony, jest bez wieży. To go wyróżniało. Można powiedzieć, że to przeróbka czołgu na ciągnik ewakuacyjny. I to jest jeden z wyprodukowanych dziesięciu prototypów.
Egzemplarz zostanie przetransportowany do Muzeum Zabytków i Techniki Wojskowej w Warszawie, gdzie zostanie oczyszczony, zabezpieczony i wpisany w depozyt. Zgodę na to musi wyrazić starosta kielecki Mirosław Gębski, jako przedstawiciel Skarbu Państwa, który jest jego właścicielem. Włodarz powiatu wraz z konserwatorem zabytków w miejscu wydobycia mają pojawić się we wtorek (19.09).
Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.