Zawalenie hotelu. 2 osoby nie żyją a kilka zostało uwięzionych.
- Dodał: Aleksandra Pietrzak
- Data publikacji: 07.08.2024, 20:35
Jak wiadomo od rzecznika straży pożarnej w chwili zawalenia się budynku (w nocy, we wtorek, 06.08.2024) w Kröv w Nadrenii-Palatynacie znajdowało się 14 osób. Mężczyzna i kobieta zginęli prawdopodobnie bezpośrednio w wyniku zawalenia. Pięć osób zdołało uciec bez szwanku, cztery osoby już uratowano a trzy osoby są nadal uwięzione - ratownicy są z nimi w kontakcie.
Ustalono, że katastrofa dotknęła tylko gości hotelowych, a nie personel. Są to obywatele Niemiec i holenderska rodzina.
Z początku nie znano przyczyny zawalenia się budynku więc ewakuowano 31 osób z najbliższego sąsiedztwa. Świadkowie mówią o potężnym huku.
Budynek jest nadal częściowo nienaruszony, ale przesuwa się z prędkością 4 milimetrów na godzinę, przez co operacje ratunkowe nie należą do najłatwiejszych. Z trzech pięter hotelu zostały tylko dwa. Zawaliły się części budynku o konstrukcji szachulcowej. Dwuspadowy dach budynku zawalił się i przechylił, ściskając dwie kondygnacje po jednej stronie budynku. Okna są powybijane, a Na ziemi leży betonowy gruz.
Na miejscu jest około 250 ratowników i strażaków, w tym ze straży pożarnej i Federalnej Agencji Pomocy Technicznej (THW), siły specjalne i zespół psów ratowniczych. Do zbadania miejsca wypadku wykorzystywane są również drony.
Sam parter budynku pochodzi z XVII wieku a dwie kondygnacje zostały dobudowane w latach 80 XX wieku. Dzień wcześniej (poniedziałek, 05.08.2024) przeprowadzono prace budowlane. Służby badają czy mają one jakiś związek z zawaleniem - poinformowali przedstawiciele sztabu ratowniczego podczas konferencji prasowej.
Jak zawsze w przypadkach śmierci z przyczyn nienaturalnych, prowadzone jest śledztwo czy nie ponosi ktoś winy za śmierć tych osób. Postępowanie nie dotyczy konkretnego przestępstwa i nie jest skierowane do konkretnych osób. Władze muszą wykluczyć w sprawie doprowadzenie do śmierci.