Kombinacja norweska - PŚ: dublet Niemców, punkty Kupczaka
- Dodał: Jakub Łosiak
- Data publikacji: 13.01.2019, 20:24
Drugi konkurs indywidualny Pucharu Świata w Val di Fiemme należał do Niemców. Swoje pierwsze zwycięstwo w karierze w zawodach Pucharu Świata odniósł Vinzenz Geiger. Tuż za nim uplasował się jego rodak Johannes Rydzek, który był najlepszy w piątek. Podium uzupełnił Japończyk Akito Watabe. Po skokach drugą pozycję zajmował Szczepan Kupczak, ale po słabym biegu spadł na 28. miejsce.
Pod nieobecność lidera cyklu Jarla Magnusa Riibera na skoczni najlepiej poradził sobie Austriak Franz-Josef Rehrl, który uzyskał 128,5 metra. Zdecydowanie najdalej poszybował reprezentant Polski Szczepan Kupczak. Polak skoczył 136 m, jednak zrobił to z wyższej belki i dostał zdecydowanie niższe noty od Rehrla. Kupczak tracił do lidera przed biegiem 34 sekundy. Zaledwie dwie sekundy więcej tracił Japończyk Akito Watabe po skoku na 126 m. Bardzo blisko niego sklasyfikowani byli Niemcy Vinzenz Geiger i Johannes Rydzek, a także Espen Bjoernstad z Norwegii i Go Yamamoto z Japonii.
Poza Kupczakiem w konkursie oglądaliśmy Pawła Słowioka i Adama Cieślara. Kwalifikacji nie przebrnął Paweł Twardosz. Zarówno Słowiok jak i Cieślar nie wypadli najlepiej. Pierwszy z nich wylądował na 103 m i zajmował 45. miejsce ze stratą 3:42. Cieślar skoczył 109,5 m i plasował się na 37. miejscu ze stratą 3:01.
Niestety, po raz kolejny w tym sezonie bieg w wykonaniu Szczepana Kupczaka był po prostu słaby. Polak z każdym kilometrem tracił czas i miejsca. Na szczęście zdołał utrzymać się w czołowej trzydziestce i ukończył zawody na 28. miejscu. Na poczatku biegu na czele utworzyła sie grupka licząca czterech zawodników: Rehrl, Rydzek, Geiger i Watabe. Dwaj Niemcy oderwali sie od rywali i miedzy sobą rozstrzygnęli losy zwycięstwa. Więcej sił zachował mniej utytułowany Geiger i triumfował po raz pierwszy w karierze. Rydzek dobiegł do mety na drugim miejscu, a Akito Watabe okazal sie lepszy od Rehrla i zajął trzecie miejsce.
Do biegu nie przystapił Adam cieślar, natomiast Paweł Słowiok, który nie spisuje się tak dobrze w biegu jak w ubiegłym sezonie, zaliczył niewielki awans na 38. pozycję.
Wyniki zawodów tutaj.