
Czy Polska powinna przyjąć euro? Społeczeństwo nieprzekonane, a gospodarka niegotowa
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 18.06.2025, 09:29
Wprowadzenie euro w Polsce pozostaje od lat tematem kontrowersyjnym i dzielącym opinię publiczną. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty już w momencie akcesji do Unii Europejskiej, kraj nigdy nie podjął realnych działań zmierzających w tym kierunku. Pomimo że euro stało się codziennością w większości państw wspólnoty, Polacy nadal z dużą rezerwą podchodzą do pomysłu rezygnacji ze złotówki. Głównymi powodami niechęci są obawy przed wzrostem cen i utratą suwerenności walutowej.
Brak planu i politycznej determinacji
Polska, obok takich krajów jak Czechy, Węgry czy Szwecja, należy do grupy państw Unii Europejskiej, które nie wprowadziły jeszcze euro. W odróżnieniu od Danii, która posiada formalne wyłączenie z tego obowiązku (tzw. klauzulę opt-out), Polska jest prawnie zobowiązana do przyjęcia wspólnej waluty. Mimo to, od momentu podpisania traktatu akcesyjnego w 2004 roku nie podjęto żadnych systematycznych kroków w tym kierunku. Brakuje nie tylko strategii, ale i społecznego oraz politycznego konsensusu.
Europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus zauważa, że temat euro nie znajduje się dziś w agendzie politycznej. Jak podkreśla, decyzja o jego wprowadzeniu musi być poprzedzona solidnymi przygotowaniami i szeroką kampanią informacyjną. Niestety, obecnie brakuje nie tylko planu działania, ale i otwartości na szerszą debatę publiczną.
Stan gospodarki nie sprzyja zmianie
Eksperci ekonomiczni również nie pozostawiają złudzeń – Polska nie jest dziś gotowa na wejście do strefy euro. Według profesora Witolda Orłowskiego główną barierą są obecne realia makroekonomiczne: wysoka inflacja, rosnący deficyt budżetowy oraz zbliżenie się do granicy 60 proc. długu publicznego w stosunku do PKB. To oznacza, że nie tylko nie spełniamy formalnych kryteriów konwergencji, ale też nie posiadamy stabilności gospodarczej, która byłaby niezbędna do tak poważnej transformacji.
Społeczne obawy i brak zaufania
Największym przeciwnikiem euro w Polsce wydaje się jednak być społeczeństwo. Badania przeprowadzone przez Maison & Partners wskazują, że aż 74 proc. Polaków jest przeciwnych przyjęciu wspólnej waluty. Główne obawy to wzrost cen (51 proc. respondentów) oraz żal po utracie narodowej waluty (26 proc.). Co ciekawe, niemal połowa obywateli nie dostrzega żadnych korzyści związanych z rezygnacją ze złotówki.
Z drugiej strony, część społeczeństwa dostrzega praktyczne ułatwienia płynące z euro – m.in. eliminację ryzyka kursowego (22 proc.) czy uproszczenie rozliczeń zagranicznych (18 proc.). Nie brakuje też głosów wskazujących na stabilizacyjny charakter wspólnej waluty.
Podzielone opinie wśród przedsiębiorców
Podobnie jak społeczeństwo, także środowisko biznesowe jest podzielone. Z badania Grant Thornton z 2024 roku wynika, że 48 proc. właścicieli średnich i dużych firm prywatnych popiera przyjęcie euro. Dla porównania, na początku minionej dekady entuzjazm wśród przedsiębiorców był znacznie większy – poparcie sięgało nawet 86 proc.
Spadek optymizmu może wynikać z niepewnej sytuacji ekonomicznej oraz obaw o konkurencyjność cenową w przypadku przeliczenia cen na euro. Jednak zdaniem niektórych ekonomistów, dobrze przeprowadzona kampania informacyjna i transparentna polityka wdrożeniowa mogłyby odwrócić te nastroje.
Polska na tle innych państw UE
W gronie krajów, które wciąż nie przyjęły euro, Polska nie jest wyjątkiem. Prócz nas, w strefie euro nie ma także Czech, Węgier, Rumunii, Szwecji i wspomnianej wcześniej Danii. Bułgaria planuje wprowadzenie wspólnej waluty w 2026 roku, a Rumunia wyznaczyła jako docelowy rok 2029. Są to jednak państwa, które konsekwentnie przygotowują się do zmiany, m.in. poprzez wejście do Europejskiego Mechanizmu Kursowego II (ERM II).
Tymczasem Polska przez ostatnie dwie dekady nie wykonała żadnych kroków w kierunku spełnienia wymagań akcesyjnych strefy euro. Brakuje zarówno reform, jak i ogólnokrajowej strategii komunikacyjnej, która mogłaby przekonać obywateli do zmiany.
Symbolika euro z polskim akcentem
W kontekście wspólnej waluty pojawił się niedawno również wątek symboliczny – Europejski Bank Centralny ogłosił plan zmiany wyglądu banknotów euro w 2026 roku. Wśród nowych motywów znajdzie się Maria Skłodowska-Curie. Co istotne, dzięki skutecznej interwencji strony polskiej, EBC zaakceptował pełne nazwisko noblistki, oddając tym samym hołd jej narodowemu dziedzictwu. To drobny, ale znaczący gest w kierunku uhonorowania polskiego wkładu w europejską kulturę i naukę.
Choć Polska formalnie zobowiązała się do przyjęcia euro, dziś ani politycznie, ani gospodarczo nie jesteśmy na to gotowi. Społeczne obawy, brak odpowiedniego przygotowania i trudna sytuacja finansowa państwa skutecznie oddalają perspektywę zmiany waluty. Tymczasem inne kraje, często biedniejsze i mniej stabilne, podejmują wysiłki, by wprowadzenie euro stało się faktem. Przyszłość wspólnej waluty w Polsce wciąż pozostaje otwartym pytaniem – kluczowe okażą się edukacja społeczeństwa, stabilizacja gospodarki i polityczna odwaga.