Futsal: Piast Gliwice odpada z Ligi Mistrzów [FOTORELACJA]

Futsal: Piast Gliwice odpada z Ligi Mistrzów [FOTORELACJA]

  • Data publikacji: 05.12.2025, 22:46

Piast Gliwice zakończył tegoroczną przygodę w Lidze Mistrzów. Po pechowym losowaniu i remisie w pierwszym spotkaniu, o których pisaliśmy w poprzednim artykule: Piast Gliwice rozpoczął zmagania w 1/8 Ligi Mistrzów o wszystkim miał zdecydować mecz rewanżowy Piast Gliwice - FC Semey rozgrywany w Gliwicach.

 

Gliwiczanie zgromadzili komplet publiczności i rozpoczęli mecz w piorunujący sposób zdobywając bramkę w pierwszej minucie spotkania, w 6. minucie prowadzili już 2-0 po golu Bruno Bertoline. 

 

 

Niestety w drugiej części pierwszej połowy Gliwiczanie oddali inicjatywę i wycofali się do defensywy, co zemściło się dwoma bramkami gości w ostatnich minutach pierwszej części gry.

 

Na drugą połowę bardziej zmotywowani wyszli goście, którzy wyszli na prowadzenie w 28 minucie za sprawą Pedrinho i podwyższyli wynik 3 minuty później za sprawą drugiego trafienia Turegazina. Błyskawiczna odpowiedź Piasta na niewiele się zdała bowiem legendarny Leo Higuita zamurował bramkę. Na 3 minuty przed końcem meczu gospodarze wycofali bramkarza, co po prostym błędzie w rozegraniu skończyło się trafieniem na 3-5. Niestety przewaga nie przyniosła żadnej dogodnej okazji do zdobycia bramki i mecz zakończył się porażką Piastunek.

 

Przeczytaj także: Żużel: SGP w Gorzowie [FOTORELACJA]

 

Po spotkaniu pojawiły się kontrowersje odnośnie sędziowania. Zapytaliśmy o komentarz obecnego na meczu Damiana Grabowskiego, który pracę arbitrów podsumował następująco:

 

"sędziowie pozwalali na dużo, ale w obie strony, finalnie co dla nas najważniejsze nie wpłynęli na wynik. Pojedyncze błędy zawsze się zdarzają i zawsze jedna ze stron będzie niezadowolona, ale generalnie sędziowie dobrze spełnili swoją funkcję."

 

O komentarz poprosiliśmy też trenera gości, który skomentował oba spotkania (tłumaczone):

 

"To był wielki mecz, wielka drużyna Piast, mój przyjaciel, trener Juninho zagrał dobry mecz, godny finału. Nie mieliśmy 3 ważnych zawodników, Gabriela, Kamila. To były dla nas trudny mecz. W pierwszym meczu w Semey prowadziliśmy 3-0 i w 5 minut drugiej połowy straciliśmy przez emocje 3 bramki, przez emocje."

 

Zawodnicy o których wspomina trener FC Semey to Gabriel Candido, Brazylijczyk, który złapał kontuzję w pierwszym meczu z Piastem, a także Kamil Gierejchanow, który nie został wpuszczony na teren UE z powodu zakazu wjazdu obywateli Rosji, obowiązującego od 2022 roku.

 

Kolejna szansa na walkę o europejskie laury za rok. 

 

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z meczu Piast Gliwice - FC Semey: