
Autostrada A4 do rozbudowy? Plan przyspieszenia prac może stać się rzeczywistością
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 19.03.2025, 19:27
Autostrada A4 na odcinku Kraków – Katowice może zyskać trzeci pas ruchu szybciej, niż początkowo planowano. Zarządca trasy, spółka Stalexport Autostrady, apeluje o natychmiastowe rozpoczęcie prac projektowych, co mogłoby znacząco skrócić czas realizacji inwestycji. W przeciwnym razie w ciągu najbliższych dwóch lat kierowcy mogą stanąć w obliczu poważnych problemów z płynnością ruchu.
Konieczność rozbudowy infrastruktury
Obecnie średnie natężenie ruchu na tym odcinku autostrady wynosi około 50 tysięcy pojazdów na dobę. Dodatkowo, jak wskazują eksperci, infrastruktura mostowa nie jest dostosowana do aktualnych potrzeb, zwłaszcza jeśli chodzi o transport ciężki. W związku z rosnącym natężeniem ruchu drogi tej klasy wymagają modernizacji, aby zapewnić nie tylko komfort podróżowania, ale także spełnić wymagania logistyczne, w tym związane z transportem wojskowym.
Prezes zarządu Stalexport Autostrady S.A., Andrzej Kaczmarek, podkreśla, że autostrada powinna spełniać standardy NATO. Oznacza to konieczność zwiększenia nośności obiektów mostowych, dostosowania zjazdów oraz poprawy przepustowości. Biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną, A4 stanowi kluczowy korytarz transportowy łączący Europę Zachodnią z Wschodnią.
Koniec koncesji i przyszłość autostrady
Koncesja na zarządzanie autostradą A4 przez Stalexport Autostrada Małopolska wygasa w marcu 2027 roku. Po tym terminie odcinek Kraków – Katowice przejdzie pod zarząd Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jednym z rozważanych rozwiązań jest zniesienie opłat dla samochodów osobowych. Eksperci ostrzegają jednak, że taki krok może drastycznie zwiększyć ruch na trasie.
Podobne przypadki miały miejsce m.in. w Hiszpanii, gdzie po zniesieniu opłat ruch na autostradach wzrósł o 70% w krótkim czasie. Jeśli taki scenariusz powtórzyłby się w Polsce, oznaczałoby to duże ryzyko całkowitego zakorkowania trasy.
Finansowanie inwestycji
Stalexport Autostrady w 2024 roku przeznaczył na inwestycje 239,4 mln zł, a do końca koncesji suma ta przekroczy 400 mln zł. Modernizacja autostrady, dostosowanie jej do nowych wyzwań i zwiększenie przepustowości będzie jednak wymagać dodatkowych, znaczących nakładów finansowych.
Zdaniem prezesa Kaczmarka, Polski budżet może nie być w stanie samodzielnie pokryć kosztów tak dużych projektów infrastrukturalnych. Alternatywą jest Partnerstwo Publiczno-Prywatne (PPP), które pozwala na zaangażowanie prywatnych inwestorów w budowę i utrzymanie dróg. W krajach takich jak Austria czy Czechy system ten funkcjonuje od lat, a użytkownicy autostrad partycypują w kosztach ich utrzymania.
Czy Polska stać na darmowe autostrady?
Zniesienie opłat za przejazd autostradami w Polsce budzi wiele kontrowersji. Zwolennicy tego rozwiązania argumentują, że ułatwiłoby ono podróżowanie i zmniejszyło obciążenie dróg alternatywnych. Z kolei przeciwnicy podkreślają, że brak opłat oznaczałby konieczność finansowania remontów i utrzymania autostrad z budżetu państwa.
Zasady obowiązujące w Unii Europejskiej zakładają, że koszty eksploatacji powinny ponosić użytkownicy dróg. W wielu krajach stosuje się system winiet lub opłat za przejazd, co pozwala na utrzymanie infrastruktury na wysokim poziomie.
Rozbudowa autostrady A4 o trzeci pas ruchu wydaje się nieunikniona. Rośnie natężenie ruchu, infrastruktura wymaga modernizacji, a planowane zniesienie opłat może dodatkowo zwiększyć liczbę pojazdów na trasie. Kluczowe będzie znalezienie odpowiednich źródeł finansowania – czy to z budżetu państwa, czy poprzez współpracę z prywatnymi inwestorami. Jedno jest pewne: bez podjęcia szybkich działań kierowcy mogą wkrótce zmierzyć się z poważnymi utrudnieniami na jednej z najważniejszych tras w Polsce.