Owady na talerzach Europejczyków – kontrowersyjna decyzja Komisji Europejskiej
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 30.01.2025, 11:32
Czy Europa jest gotowa na radykalną zmianę w diecie? Komisja Europejska wydała kolejne rozporządzenie dopuszczające do obrotu sproszkowane larwy mącznika młynarka (Tenebrio molitor). Tym samym na liście akceptowanych owadów w żywności znalazł się kolejny gatunek. To posunięcie, zgodne z wytycznymi ONZ i Światowego Forum Ekonomicznego, budzi liczne kontrowersje wśród konsumentów, którzy coraz częściej wyrażają swoje obawy dotyczące jakości żywności i wpływu takich decyzji na tradycyjne modele żywieniowe.
Komisja Europejska daje zielone światło dla spożycia owadów
20 stycznia 2025 roku Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie 2025/89, które umożliwia wprowadzanie na rynek produktów zawierających proszek z larw mącznika młynarka. Decyzja ta nie jest przypadkowa – już wcześniej organizacje międzynarodowe promowały owady jako „żywność przyszłości”, wskazując na ich wysoką wartość odżywczą i ekologiczną metodę produkcji.
Jednak warto zwrócić uwagę, że decyzja Komisji Europejskiej spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem Parlamentu Europejskiego. Jeszcze 16 stycznia 2025 roku europosłowie odrzucili projekt dopuszczenia larw do obrotu, powołując się na brak wystarczających dowodów dotyczących bezpieczeństwa spożywania tego rodzaju produktów. Kluczową kwestią stała się obecność witaminy D3, której biodostępność w larwach Tenebrio molitor jest znacznie wyższa niż w tradycyjnych źródłach tej witaminy.
Kolejny owad w codziennej diecie?
Decyzja Komisji Europejskiej oznacza, że proszek z larw mącznika młynarka może trafić do wielu produktów spożywczych. Lista jest długa i obejmuje m.in.:
- pieczywo i bułki,
- ciasta i ciastka,
- makarony,
- sery i produkty serowe,
- przeciery warzywne i dżemy owocowe,
- przetworzone produkty ziemniaczane.
To nie pierwszy przypadek, gdy unijni urzędnicy dopuszczają owady do spożycia. Wcześniej podobne decyzje zapadły w sprawie świerszcza domowego, szarańczy wędrownej, mącznika młynarka i pleśniakowca lśniącego. Teraz do tej listy dołączyły sproszkowane larwy poddane promieniowaniu UV.
Czy konsumenci mają wybór?
Jednym z kluczowych aspektów budzących wątpliwości jest przejrzystość w informowaniu konsumentów. Produkty zawierające proszek z owadów muszą być odpowiednio oznaczone, jednak wciąż pojawiają się obawy, że wiele osób nie będzie świadomych, co dokładnie znajduje się w ich żywności.
Zgodnie z regulacjami, etykiety muszą zawierać ostrzeżenia dla alergików – zwłaszcza osób uczulonych na skorupiaki i roztocza, ponieważ spożywanie proszku z larw może wywołać reakcje alergiczne. Ponadto podkreślono, że larwy mogą zawierać dodatkowe alergeny, jeśli były karmione paszą zawierającą substancje uczulające.
Nowa żywność czy kontrowersyjna polityka?
Nie da się ukryć, że Komisja Europejska forsuje zmiany, które dla wielu konsumentów są trudne do zaakceptowania. Oficjalnie promuje się spożycie owadów jako ekologiczne rozwiązanie, redukujące ślad węglowy i wymagające mniejszych zasobów niż hodowla zwierząt gospodarskich. Jednak przeciwnicy tej koncepcji zwracają uwagę na inne kwestie.
Po pierwsze, europejskie społeczeństwo nie jest przyzwyczajone do spożywania owadów. W przeciwieństwie do niektórych krajów Azji czy Afryki, gdzie entomofagia (spożywanie owadów) jest powszechna, w Europie budzi ona niechęć i sprzeciw.
Po drugie, rodzą się pytania o rzeczywiste korzyści zdrowotne i potencjalne zagrożenia. Witamina D3 w larwach mącznika młynarka ma wyjątkowo wysoką wchłanialność – nawet czterokrotnie większą niż w innych źródłach. Czy nadmierne spożycie tego składnika może prowadzić do niepożądanych skutków zdrowotnych? Na razie nie ma jednoznacznych badań w tej sprawie.
Po trzecie, decyzja Komisji Europejskiej daje monopol jednej firmie – Nutri’Earth – na stosowanie proszku z larw przez okres pięciu lat. Oznacza to, że żadne inne przedsiębiorstwo nie może wprowadzać na rynek podobnych produktów, co rodzi pytania o transparentność i uczciwość takiej regulacji.
Czy konsumenci zaakceptują owady w żywności?
Choć w Europie rośnie liczba firm zajmujących się produkcją żywności na bazie owadów, jak polska HiProMine czy Proteine Resources, to wciąż trudno mówić o masowej akceptacji nowej formy żywności. Wiele osób nie chce, by w ich diecie pojawiły się mączki z insektów, niezależnie od ich wartości odżywczej czy wpływu na środowisko.
Co więcej, coraz częściej pojawiają się głosy sugerujące, że decyzje podejmowane na poziomie Unii Europejskiej zmierzają w stronę stopniowego ograniczania tradycyjnych źródeł białka zwierzęcego na rzecz alternatywnych rozwiązań, takich jak owady czy produkty roślinne.
Czy Europejczycy rzeczywiście zaakceptują owady jako element codziennej diety? A może nowa regulacja to tylko pierwszy krok w kierunku dalszych zmian, które w przyszłości wpłyną na dostępność tradycyjnej żywności?
Na te pytania odpowiedź poznamy w najbliższych latach. Pewne jest jedno – nowa polityka żywnościowa Unii Europejskiej budzi coraz więcej kontrowersji i nie wszystkim przypadnie do gustu.