
Polscy kolarze pokazali charakter podczas ORLEN Wyścigu Narodów
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 26.05.2025, 18:57
ORLEN Wyścig Narodów 2024 przeszedł do historii, pozostawiając po sobie wiele emocji, wspomnień i – co najważniejsze – konkretne rezultaty dla młodzieżowej reprezentacji Polski. Zawodnicy pod wodzą Tomasza Brożyny stanęli na wysokości zadania, pokazując nie tylko sportową formę, ale również ducha zespołu i determinację w walce z wymagającą trasą oraz kapryśną pogodą.
Trudny początek i odwrócenie losów rywalizacji
Czterodniowe zmagania na trasach Podkarpacia okazały się testem wytrzymałości nie tylko fizycznej, ale i psychicznej. Początkowe etapy, z metami w Jaśle i Arłamowie, nie należały do udanych dla polskiej ekipy. Sprinterska końcówka pierwszego dnia nie była sprzymierzeńcem naszych reprezentantów, a na drugim etapie swoje trzy grosze dołożyła pogoda – deszcz i niska temperatura mocno dały się we znaki zawodnikom.
Jednak selekcjoner Tomasz Brożyna nie tracił wiary w swoich podopiecznych. Założenia były jasne: walka o podium etapowe i przynajmniej jedno miejsce w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Jak się okazało – plan został zrealizowany z nawiązką.
Skuteczny atak w Bieszczadach
Dwa ostatnie etapy zmieniły obraz rywalizacji. Trudna, górzysta trasa wokół Arłamowa okazała się sprzymierzeńcem Biało-Czerwonych. Najpierw błysnął Mateusz Gajdulewicz, który po efektownej jeździe finiszował na trzecim miejscu, awansując na 6. pozycję w klasyfikacji generalnej. Dzień później popis dał Patryk Goszczurny – cały etap spędził w ucieczce, a na mecie zameldował się jako drugi.
– Wszyscy zawodnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Co więcej, pokazali, że potrafią współpracować i wzajemnie się wspierać. To był prawdziwy zespół – komentował Brożyna.
Praca zespołowa i przygotowanie na medal
Zespół był przygotowany nie tylko fizycznie, ale też mentalnie. Ambicja i wola walki okazały się kluczowe, szczególnie w wymagających warunkach pogodowych. Właśnie te cechy, według selekcjonera, były największym atutem drużyny.
– Zaimponowało mi, jak świetnie współpracowali, uzupełniali się i trzymali razem. Każdy z nich zrealizował swoje zadania tak, jak ustalaliśmy to przed startem – dodał Brożyna.
Młodzież z potencjałem
Szczególnie cieszy fakt, że trzon zespołu tworzyli młodzi zawodnicy, dla których to dopiero początek kariery w kategorii U23. Patryk Goszczurny, Dawid Lewandowski czy Mateusz Gajdulewicz mają przed sobą duże możliwości rozwoju.
– Mamy trzech kolarzy z pierwszego roku i dwóch z drugiego. To pokazuje, że mamy z czego budować silną reprezentację na przyszłość – zaznacza selekcjoner.
Ważne przetarcie przed kolejnymi startami
ORLEN Wyścig Narodów to nie tylko rywalizacja sportowa, ale również ważna okazja do zaprezentowania się przed menedżerami i skautami z całego świata. Każdy dobry wynik może otworzyć drzwi do zawodowego peletonu.
– To kluczowe zawody w kontekście rozwoju kariery młodych kolarzy. Menedżerowie śledzą te wyścigi, a każdy sukces może zaprocentować kontraktem – tłumaczy Brożyna.
Kadra nie zwalnia tempa. W najbliższych tygodniach zaplanowano starty w Pucharze Narodów w Czechach, Wyścigu Solidarności, klasykach wyszehradzkich i prestiżowym Tour de l’Avenir. Sezon zakończą mistrzostwa świata i Europy.
Młodzi polscy kolarze na dobrej drodze
ORLEN Wyścig Narodów to wydarzenie, które po raz kolejny potwierdziło, że w Polsce nie brakuje utalentowanej młodzieży. Odpowiednie prowadzenie, wsparcie trenerskie oraz doświadczenie zdobywane w międzynarodowych wyścigach mogą zaowocować sukcesami na najwyższym poziomie. A tegoroczny występ to dopiero początek dłuższej drogi do kolarskiego topu.