
Pożar na stacji metra Racławicka wstrzymał linię M1
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 01.07.2025, 11:52
We wtorek nad ranem mieszkańcy Warszawy obudzili się w obliczu poważnych zakłóceń w komunikacji miejskiej. Na stacji metra Racławicka doszło do pożaru, który wywołał ogromne utrudnienia. Ruch na całej linii M1 został wstrzymany, a władze miasta podjęły decyzję o uruchomieniu komunikacji zastępczej.
Pożar w metrze wywołał poważną awarię
Około godziny 1:00 w nocy, straż pożarna otrzymała zgłoszenie o silnym zadymieniu na stacji metra Racławicka. Jak poinformował starszy kapitan Wojciech Kapczyński z warszawskiej straży pożarnej, źródłem dymu było jedno z pomieszczeń technicznych. Na miejsce wysłano aż 11 zastępów straży, które walczyły z ogniem do późnych godzin porannych.
Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak skutki okazały się poważne. Pożar zniszczył kluczowe elementy infrastruktury – przede wszystkim tunele kablowe i przewody odpowiadające za zasilanie i sterowanie ruchem pociągów. To właśnie te uszkodzenia spowodowały całkowite zatrzymanie ruchu na linii metra M1.
Prezydent Trzaskowski reaguje: „Zwołuję specjalny sztab”
Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, szybko zareagował na wydarzenia. W mediach społecznościowych ogłosił, że powołuje sztab kryzysowy w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa. Jak podkreślił, priorytetem jest przywrócenie działania systemu sterowania ruchem i zasilania linii M1.
Jednocześnie prezydent uspokoił mieszkańców – na linii M2 metro nadal kursuje, choć z mniejszą częstotliwością, a służby miejskie intensywnie pracują nad usunięciem awarii.
Pasażerowie szukają alternatyw
W związku z brakiem połączeń metra, Warszawa wprowadziła tymczasowe rozwiązania. Najważniejszym z nich jest uruchomienie zastępczych linii autobusowych i tramwajowych, które mają za zadanie przejąć część ruchu pasażerskiego.
Autobusy zastępcze kursują na trasie Metro Młociny – Osiedle Kabaty, przejeżdżając m.in. przez Marszałkowską, al. Niepodległości i stację Metro Wilanowska. Tramwaje natomiast jeżdżą od Młocin do Wilanowskiej, obsługując między innymi ulice Andersa, al. Jana Pawła II, Nowowiejską i Puławską.
Dzięki temu możliwe jest utrzymanie ciągłości komunikacji w kluczowych punktach miasta, choć pasażerowie muszą przygotować się na dłuższy czas podróży i zatłoczone przystanki.
Czy metro M1 wróci szybko do działania?
Naprawa zniszczonej infrastruktury nie będzie łatwa. Eksperci z warszawskiego metra, wspierani przez specjalistów ds. zarządzania kryzysowego, oceniają, że uszkodzenia mogą wymagać kilku dni intensywnych prac.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie pociągi wrócą na trasę. Miasto zapewnia jednak, że mieszkańcy będą na bieżąco informowani o postępach i możliwych zmianach w organizacji ruchu.
Pożar na stacji metra Racławicka pokazał, jak ważna jest sprawna infrastruktura komunikacyjna w codziennym funkcjonowaniu dużego miasta. Choć sytuacja została szybko opanowana przez straż pożarną, skutki awarii będą odczuwalne przez kilka najbliższych dni. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość i korzystać z uruchomionych linii zastępczych. Władze miasta deklarują pełne zaangażowanie w przywrócenie normalnego funkcjonowania metra jak najszybciej.