Ulewy nad Polską. Zalania, podtopienia
Kingbob86 (Timothy)/Wikimedia Commons

Ulewy nad Polską. Zalania, podtopienia

  • Data publikacji: 28.07.2025, 10:42

Polskę nawiedziły intensywne opady deszczu, które doprowadziły do licznych podtopień i lokalnych zalań. W poniedziałek rano sytuację omówił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Podkreślił, że w niektórych regionach kraju warunki są wyjątkowo trudne, a służby pozostają w pełnej gotowości.

 

Najtrudniejsza sytuacja na południu kraju

 

Poniedziałkowy poranek przyniósł niepokojące wieści z kilku województw, zwłaszcza z południowej Polski. Najwięcej deszczu spadło w nocy w województwach śląskim, opolskim i dolnośląskim. W niektórych miejscach zanotowano aż 150 mm opadów. Minister Marcin Kierwiński wskazał szczególnie powiat bielski oraz okolice rzek Wapienica, Iłownica i Biała jako obszary o najtrudniejszej sytuacji hydrologicznej.

 

Zarówno Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, jak i podległe mu służby ratownicze monitorują rozwój wydarzeń. W trakcie posiedzenia sztabu kryzysowego przedstawiciele wszystkich służb mają przedstawić meldunki z terenów zagrożonych. Na tej podstawie zapadną ewentualne decyzje o dalszym przekierowaniu środków oraz o możliwych interwencjach.

 

Zagrożenie jeszcze nie minęło

 

Chociaż prognozy na kolejne godziny nie przewidują już tak gwałtownych opadów, sytuacja nadal wymaga czujności. Jak poinformował Robert Czerniawski, dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, ośrodek niskiego ciśnienia nadal przemieszcza się przez kraj, a jego wpływ utrzyma się jeszcze do późnych godzin wieczornych. Szczególnie zagrożona może być północno-wschodnia część Polski, która wciąż znajduje się w zasięgu aktywnego frontu atmosferycznego.

 

Tymczasem Wody Polskie ostrzegają przed możliwością kolejnych lokalnych podtopień. Szczególne ryzyko występuje w rejonach Krakowa i Gliwic. Od północy do godziny ósmej rano strażacy w całym kraju interweniowali już ponad 450 razy. Zgłoszenia dotyczyły głównie wody w piwnicach, podtopionych posesji oraz połamanych drzew.

 

Koleje i drogi działają, ale z utrudnieniami

 

Choć intensywne opady wpłynęły na funkcjonowanie infrastruktury transportowej, sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak podczas konferencji prasowej zapewnił, że wszystkie główne drogi oraz linie kolejowe są przejezdne. Niewielkie utrudnienia wystąpiły na drogach krajowych nr 52 i 40 – obie znajdują się na południu kraju, w województwach śląskim i opolskim.

 

Na niektórych stacjach kolejowych, w tym w Krakowie Głównym, pojawiły się czasowe problemy z przejściami między peronami, wynikające z lokalnych zalań. Jednak służby techniczne poradziły sobie z tymi zakłóceniami stosunkowo szybko i obecnie wszystkie połączenia odbywają się zgodnie z rozkładem.

Malepszak odniósł się również do pojawiających się w mediach nieścisłości. Sprostował informację o rzekomym rozmyciu wału przeciwpowodziowego na rzece Widne – w rzeczywistości doszło jedynie do miejscowego naruszenia brzegu. Jak zaznaczył, rozprzestrzenianie się niepotwierdzonych informacji może prowadzić do niepotrzebnej paniki.

 

Pomimo intensywnych opadów deszczu i licznych interwencji służb, sytuacja w kraju pozostaje pod kontrolą. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i administracja rządowa monitorują wydarzenia na bieżąco, a gotowość operacyjna jednostek straży pożarnej oraz innych służb ratunkowych pozwala szybko reagować na zagrożenia. Chociaż front atmosferyczny powoli opuszcza Polskę, wciąż konieczna jest ostrożność – zwłaszcza w miejscach, gdzie rzeki i grunty są już silnie nasiąknięte wodą.