Francja uzna państwo palestyńskie. Emmanuel Macron ogłasza historyczną decyzję

We wrześniu bieżącego roku Francja oficjalnie uzna państwo palestyńskie – zapowiedział prezydent Emmanuel Macron. Wystąpienie francuskiego przywódcy, opublikowane w serwisie X, to jeden z najgłośniejszych sygnałów politycznych ostatnich miesięcy w kontekście konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

 

Francuski głos w sprawie Bliskiego Wschodu

 

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że jego kraj podejmie formalne uznanie państwa palestyńskiego podczas wrześniowego Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To symboliczny krok, który ma wzmocnić międzynarodowe wysiłki na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie. W opublikowanym liście do Mahmuda Abbasa, lidera Autonomii Palestyńskiej, Macron napisał wprost: „pokój jest możliwy”, a uznanie Palestyny przez Francję ma być krokiem w stronę jego realizacji.

 

To oświadczenie wpisuje się w szerszy kontekst międzynarodowy – do tej pory państwo palestyńskie uznało 148 krajów. Francja, jako jedno z głównych państw Unii Europejskiej i stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, może znacząco wpłynąć na dalszy rozwój wydarzeń w regionie.

 

Demilitaryzacja, bezpieczeństwo, odbudowa

 

Macron podkreślił, że proces uznania Palestyny nie może odbywać się w oderwaniu od realiów bezpieczeństwa. W jego ocenie konieczne jest nie tylko natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez Hamas, ale także pełna demilitaryzacja tej organizacji. Według prezydenta, to warunek niezbędny do zapewnienia stabilizacji i odbudowy regionu.

 

Podkreślono również potrzebę szerokiej pomocy humanitarnej. Sytuacja cywilów w Strefie Gazy pogarsza się z tygodnia na tydzień, a dostęp do podstawowych środków medycznych i żywnościowych jest dramatycznie ograniczony.

 

Polityczna konieczność, nie tylko moralny obowiązek

 

We wcześniejszych wypowiedziach Macron zaznaczał, że utworzenie państwa palestyńskiego to „polityczna konieczność”. Jego zdaniem, brak rozwiązania dwupaństwowego prowadzi jedynie do eskalacji przemocy, a uznanie Palestyny może stworzyć impuls do dalszych działań na rzecz pokoju.

Francja już wcześniej sygnalizowała swoje poparcie dla uznania Palestyny – choćby poprzez wsparcie jej członkostwa w UNESCO czy nadanie jej statusu obserwatora w ONZ. Tym razem jednak zapowiedź Macrona ma charakter ostateczny i formalny, co nadaje jej większy ciężar polityczny.

 

Konferencja przełożona, ale plan wciąż aktualny

 

W czerwcu Paryż wspólnie z Rijadem miał przewodniczyć specjalnej konferencji w siedzibie ONZ, której celem miało być stworzenie konkretnych ram działania w sprawie uznania państwa palestyńskiego. Wydarzenie zostało jednak przesunięte po izraelskim ataku na instalacje nuklearne w Iranie. Mimo to francuski przywódca zapewnia, że cel pozostaje aktualny – uznanie dwóch państw, które wzajemnie się akceptują i współuczestniczą w zapewnianiu bezpieczeństwa w regionie.

 

Macron podkreślił, że inicjatywa Francji będzie realizowana we współpracy z partnerami międzynarodowymi, zarówno w Europie, jak i poza nią. Paryż zapowiada mobilizację dyplomatyczną i szeroką kampanię na rzecz poparcia rozwiązania dwupaństwowego.

 

Decyzja Francji o uznaniu państwa palestyńskiego to przełom w dotychczasowej polityce regionu. Choć nie brakuje głosów krytyki – szczególnie ze strony Izraela i Stanów Zjednoczonych – krok ten może wpłynąć na kierunek dalszych działań dyplomatycznych na arenie międzynarodowej. Macron z pełnym przekonaniem twierdzi, że nie ma innej drogi niż współistnienie dwóch państw – Izraela i Palestyny – w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową.

 

Jak będzie wyglądał Bliski Wschód po wrześniowym posiedzeniu ONZ? Czas pokaże. Pewne jest jedno – Francja właśnie zapowiedziała, że nie zamierza biernie przyglądać się konfliktowi, lecz chce aktywnie współtworzyć nową rzeczywistość regionu.