Podsumowanie badmintonowego weekendu

Wiedeń i Barcelona były w tym tygodniu gospodarzami dwóch dużych turniejów elity. Dodatkowo juniorzy grali w Mediolanie. Zapraszamy do lektury krótkiego podsumowania.

 

Wiedeń (International Challenge)

 

Tu grała reprezentacja Polski, ale największym sukcesem naszych badmintonistów była 2. runda Michała Rogalskiego oraz debla Miłosz Bochat/Adam Cwalina. Pisaliśmy o tym w poprzednich dniach. Triumfy świętowali Chińczycy i Holendrzy. Najciekawszym finałem był z całą pewnością singiel mężczyzn, w którym Mark Caljouw pokonał Li Shifenga. Holender wygrał w godzinnym, trzysetowym boju i ta wygrana to jego wielki sukces. Wcześniej Caljouw pokonał między innymi innego Chińczyka Liu Haichao. Shifeng w zeszłym roku wygrał YOG i powoli wchodzi w dorosły badminton. Wróży mu się karierę podobną do Shi Yuqi czy innych wielkich chińskich singlsitów. Na razie jednak musiał uznać wyższość solidnego Holendra. Drugi europejski triumf w Wiedniu stał się udziałem Robina Tabelinga i Seleny Piek. W finale holenderska para po trzech setach wyrównanej gry okazała się lepsza od Indonezyjczyków Danny Bawa Chrisnanta i Tan Wei Han. 

 

Pozostałe wygrane należały do Chińczyków. W singlu pań nieprzeciętny talent potwierdziła Wang Zhiyi, która drogę do końcowego triumfu zaczynała w kwalifikacjach. W nich pokonała między innymi Wiktorię Dąbnczyńską, a później pokonałą między innymi rozstawioną z jedynką reprezentacyjną koleżankę Zhang Yiman, a w finale Tajlandkę Porntip Buranaprasertsuk. W grach podwójnych triumfowali Liu Xuanxuan z Xia Yuting oraz Guo Xinwa i Liu Shiwen. 

 

Kompletne wyniki turnieju znajdziecie TUTAJ

 

Barcelona (HSBC BWF World Tour Super 300)

 

Stolica Katalonii gościła turniej wyższy rangą i zdecydowanie mocniej obsadzony. Polacy nie startowali. Ozdobą turnieju z całą pewnością byłą rywalizacja w singlu panów, która zakończyła się duńskim finałem. Viktor Axelsen w dwóch setach pokonał Andersa Antonsena i w ten sposób bilans bezpośrednich pojedynków na międzynarodowej arenie wyrównał na 2:2. W półfinałach Duńczycy zgodnie odprawili rywali z Chin - Viktor Ren Pengbo, a Anders Zhao Junpeng. Także w singlu pań mieliśmy duński finał. Mia Blichfeldt pokonała dość łatwo Line Kjaersfeldt. Tu także mieliśmy mecz Dania - Chiny w półfinałach, zakończony wygraną 2:0 nacji europejskiej. Mia wyeliminowała Cai Yanyan, a Line rozstawioną z jedynką Yue Han. 

 

Przepiękny turniej zagrała Tajwańska para Yang Lee i Chi-Lin Wang. W ćwierćfinale Azjaci wyeliminowali rozstawionych z jedynką Duńczyków Kima Astrupa i Andersa Rasmussena, a w półfinale okazali się lepsi od legendarnej pary z Danii Carsten Mogensen/Mathias Boe. Wreszcie w finale nie dali szans Koreańczykom Kim Won Ho i Seo Seung Jae. Pozostałe dwa tytuły pojadą do Korei. W mikście najlepsi okazali się Seo Seung Jae i Chae Yujung, a w deblu pań  Kim So Yeong i Kong Hee Yong.

 

Wyniki turnieju w Barcelonie TUTAJ

 

Mediolan (Junior International Series)

 

Tu także grali Polacy, o ich występach pisaliśmy wczoraj. O turnieju nie ma co pisać zbyt wiele, bo od półfinałów stał się mistrzostwami Chin. Komplet medali tego turnieju pojedzie do Azji. Od razu przypomniał się styczniowy turniej w Przemyślu, także zdominowany absolutnie przez graczy z Chin. Komplet wyników TUTAJ

 

Co w nadchodzącym tygodniu?

 

Będzie się działo, oj będzie. Najliczniejsza reprezentacja Polski pojedzie na Słowację, by w Trencinie grać w turnieju cyklu Future Series. Bochat z Cwaliną oraz Paweł Śmiłowski z Magdaleną Świerczyńską spróbują przebrnąć do "bliźniaka" Barcelona Maters - German Open, który rozegrany zostanie w Muelheim an der Ruhr. Wreszcie juniorzy zagrają w holenderskim Haarlem. Codzienne relacja w występów Polaków oczywiście na naszym portalu.