
Samolot Ryanair zmuszony do lądowania w Wiedniu z powodu zakłóceń GPS
- Data publikacji: 08.09.2025, 18:11
Lot Ryanair z Gdańska do Bratysławy zakończył się nieoczekiwanym finałem. Zamiast planowanego lądowania na lotnisku w stolicy Słowacji, maszyna została przekierowana do Wiednia. Powodem były zakłócenia sygnału GPS, które uniemożliwiły pilotom bezpieczne podejście do lądowania. Do incydentu doszło w nocy z 23 na 24 sierpnia, a sprawę ujawniły dopiero teraz słowackie media.
Według relacji pasażerów, załoga po wylądowaniu poinformowała, że na pokładzie odnotowano poważne problemy z systemem nawigacji satelitarnej, a dodatkowo zawiódł naziemny system w Bratysławie. Ostatecznie samolot bezpiecznie wylądował w Austrii, a do słowackiej stolicy dotarł dopiero nad ranem.
Coraz więcej zakłóceń w europejskiej przestrzeni powietrznej
Eksperci podkreślają, że nie był to odosobniony przypadek. Podobne trudności odnotowano m.in. podczas lotu z udziałem przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Także wtedy problemem były zakłócenia GPS, które wymusiły zmianę trasy i awaryjne lądowanie.
Z danych Szwedzkiej Agencji Transportu wynika, że w pierwszych czterech miesiącach 2025 roku aż 122 tysiące lotów w Europie napotkało na zakłócenia sygnału. Oznacza to, że nawet jedna czwarta rejsów w Europie Północnej może być dotknięta problemem. To nie tylko wyzwanie dla lotnictwa cywilnego, ale również zagrożenie dla żeglugi morskiej i infrastruktury krytycznej, która opiera się na precyzyjnych systemach lokalizacji.
Rosja pod lupą, NATO reaguje
Choć bezpośrednich dowodów nie ma, wiele państw europejskich oskarża Rosję o prowadzenie działań zakłócających sygnały nawigacyjne. Łotwa wskazuje, że urządzenia emitujące zakłócenia rozmieszczone są m.in. w obwodach kaliningradzkim i leningradzkim. Moskwa twierdzi jednak, że systemy tego typu służą wyłącznie do obrony przed ukraińskimi dronami.
Sprawa niepokoi także Organizację Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO), która w lipcu zaapelowała do Rosji o natychmiastowe zaprzestanie tych praktyk. Według ekspertów celowe zakłócanie GPS stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa samolotów, statków i dronów, które są zmuszone do zmiany tras.
Konieczność natychmiastowych działań
Andreas Holmgren ze Szwedzkiej Agencji Transportu ostrzega, że problem zakłóceń GPS staje się coraz poważniejszy. Jak podkreśla, piloci są wprawdzie szkoleni w zakresie korzystania z alternatywnych systemów nawigacyjnych, ale przy takiej skali incydentów niezbędne są działania systemowe.
Tematem zainteresowało się także NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte zapewnił, że problem zakłócania sygnałów satelitarnych traktowany jest priorytetowo. Organizacja współpracuje z państwami członkowskimi, aby ograniczyć zagrożenie i zminimalizować ryzyko kolejnych podobnych sytuacji.
Awaryjne lądowanie samolotu Ryanair pokazuje, jak krucha potrafi być infrastruktura oparta na technologii satelitarnej. Wzrost liczby incydentów w ostatnich miesiącach budzi uzasadnione obawy o bezpieczeństwo podróżnych i stabilność całego transportu w regionie. Odpowiedź Europy i NATO na wyzwanie, jakim są zakłócenia GPS, będzie miała kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa nie tylko w powietrzu, ale i w innych obszarach życia codziennego.