Michał Cieślak zdał najtrudniejszy test w karierze - relacja z Legionowa

  • Dodał: Jakub Zegarowski
  • Data publikacji: 02.03.2019, 00:01

Michał Cieślak (18-0, 12 KO) pokonał cenionego Youriego Kalengę (24-6, 17 KO) w walce wieczoru podczas gali w Legionowie. Porozbijany "Byk" skapitulował po zakończeniu siódmej odsłony. 

 

Polski pięściarz boksował nadzwyczaj spokojnie. Cieślak popisywał się znakomitą celnością, bez większych problemów lokując wiele uderzeń na twarz Kalengi. Bardzo dobrze poruszał się również na nogach, co znacznie utrudniało zadanie jego rywalowi. Francuz nie potrafił sprowadzić walki do półdystansu, gdzie najpewniej czułby się zdecydowanie lepiej. Niezwykle rzadko zdarzało mu się spychać Polaka do lin, a nawet jeśli już to zrobił, Cieślak świetnym balansem ciała i spokojem neutralizował jego firmowy, piekielnie mocny lewy sierpowy. Z rundy na rundę, przewaga Radomianina powiększała się. W trzeciej rundzie miał trafił mocnym ciosem, naruszył Kalengę, lecz nie zdecydował się na ryzyko i próbę zakończenia walki przed czasem. 

 

Chociaż w końcowej fazie walki przewaga Cieślaka była już nieco mniejsza, nie wpływało to na obraz całości. "El Toro" wciąż był rozbijany i dewastowany w ringu. Po zakończeniu siódmej rundy zdecydował się poddać pojedynek, zaoszczędzając sobie nieco zdrowia. 

 

Podczas gali w Legionowie odbyło się kilka innych interesujących walk. Poniżej przedstawiamy ich wyniki: 

* Piotr Gudel (9-3-1, 1 KO) nie dał rady świetnemu Kazachowi Wiktorowi Kotoczigowowi (8-0, 4 KO). Przyjezdny bokser pokazał kapitalny boks, oparty na wyśmienitym wyszkoleniu technicznym i pracę nóg. Dominował w każdej minucie walki, w połowie szóstej odsłony uderzył lewym mocnym w skroń Polaka, kończąc walkę. Dzięki tej wygranej, Kotoczigow zdobył Międzynarodowy Pas Mistrza Polski w wadze lekkiej.

* Zwycięski debiut na zawodowych ringach zanotował Patryk Cichy. 20-latek pokonał jednogłośnie na punkty (40:36 x2, 39:37) Bartosza Głowackiego (1-1, 1 KO), lecz zaprezentował się dość przeciętnie. Wielu ekspertów uważa, iż Cichy zasłużył co najwyżej na remis. 

* Paweł Czyżyk (3-1, 0 KO) na dystansie sześciu rund wypunktował Igora Porębskiego (2-1, 2 KO). Lubinianin dominował w każdej sekundzie pojedynku, ale nie był w stanie znokautować źle przygotowanego kondycyjnie przeciwnika. 

* Powrót Krzysztofa Cieślaka (23-7, 7 KO) na zawodowe ringi wzbudzał spore wątpliwości. Dziś ostatecznie okazało się, iż nie miało ono żadnego sensu. "Skorpion" przegrał wyraźnie na punkty z przeciętnym Artemem Ayvazidim (12-13-1, 5 KO) i powinien pomyśleć, czy znów nie odejść z boksu. Tym razem definitywnie. 

* Jakub Dobrzyński (2-2, 0 KO) znokautował pod koniec czwartego starcia surowego Michała Krawczyka (1-2, 0 KO).