UFC: walka o pas póki co nie dla Jędrzejczyk

Właściciel federacji UFC — Dana White udzielił wywiadu dla ESPN, w którym ujawnił swoje plany wobec Weili Zhang, czyli obecnej mistrzyni kobiet UFC w kategorii słomkowej. Wspominając o jej potencjalnych przeciwniczkach, niestety nie wymienił Joanny Jędrzejczyk. 

White przyznał, że priorytetem jest zorganizowanie walki Zhang z Rose Namajunas, która pokonała Jessicę Andrade na gali UFC 251, rewanżując jej się za wcześniejszą porażkę. Polka nie jest również drugą opcją. Zdaniem White'a na miano pretendentki zasługuje inna zawodniczka. „Naturalnie wszyscy chcieliby zobaczyć jej walkę z Rose Namajunas. Mamy nadzieję, że uda się do tego doprowadzić. Jeśli nie, następna w kolejce jest prawdopodobnie Carla Esparza” - stwierdził prezes UFC, informując również, że w planach jest zorganizowanie gali w Chinach, podczas której pojedynek Zhang ma być jedną z większych atrakcji. 

Decyzja Dana White'a może wpłynąć na to, że nie zobaczymy Joanny Jędrzejczyk w oktagonie w najbliższym czasie. Polka podczas swojego występu w programie „Oktagon Live” dała do zrozumienia, że nie chce wracać do walk, dopóki nie dostanie starcia o pas: „Bez kibiców, bez „big money” i bez walki o pas nie zobaczycie JJ i to może potrwać rok, dwa, trzy, cztery, pięć lat. Jestem zajęta. Realizuję się jako człowiek i jako kobieta”.

Ostatni raz oglądać Joannę w oktagonie mieliśmy okazję 7 marca 2020 roku na gali UFC 248 w walce przeciwko wcześniej wspomnianej Weili Zhang. Po krwawym i zaciętym boju nasza zawodniczka musiała uznać wyższość Chinki, na którą niejednogłośnie wskazali sędziowie. Pojedynek ten został wybrany przez UFC jako najlepszy w 2020 roku.