Etiopia: Tigrajski Ludowy Front Wyzwolenia podaje warunki pokoju z rządem
Tobin Jones/Wikimedia

Etiopia: Tigrajski Ludowy Front Wyzwolenia podaje warunki pokoju z rządem

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 20.02.2021, 15:52

Siły walczące z wojskami Etiopii w regionie Tigraj określiły w piątek osiem warunków rozpoczęcia rozmów pokojowych - podaje Reuters. Wśród postulatów znalazło się m. in. wyznaczenie międzynarodowego mediatora i niezakłócony dostęp do pomocy humanitarnej.

 

Premier Abiy Ahmed zarządził naloty i ofensywę naziemną przeciwko Tigrajskiemu Ludowemu Frontowi Wyzwolenia (TPFL) - byłej partii rządzącej w regionie północnym - po tym, jak 4 listopada 2020 roku siły regionalne zaatakowały federalne bazy wojskowe w regionie.

 

Abiy ogłosił zwycięstwo niecały miesiąc później, po wycofaniu się TPLF ze stolicy regionu, Mekelle, i głównych miast, ale walki na niskim szczeblu trwają nadal. Niektórzy starsi członkowie TPLF pozostają na wolności, chociaż rząd federalny schwytał lub zabił wielu byłych urzędników.

 

Rzeczniczka TPLF Liya Kassa wystosowała oświadczenie na profilu facebookowym Dimtsi Weyane TV, stacji należącej do byłej partii rządzącej.  Znalazły się w nim wstępne warunki ugrupowania do przystąpienia do rozmów w celu zakończenia konfliktu.

Rzeczniczka Abiy i szef zespołu zadaniowego rządu w Tigraju nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.

 

Podczas szczytu konfliktu w listopadzie przedstawiciele rządu zapowiedzieli, że władze nie będą negocjowały, dopóki ich wysiłki na rzecz przywrócenia rządów prawa nie zostaną zakończone. Po ogłoszeniu zwycięstwa pod koniec tego miesiąca rządzący poinformowali, że koncentrują się na zatrzymaniu starszych członków TPLF, którzy pozostają na wolności.

 

Wśród punktów zgłoszonych przez TPLF było żądanie wycofania sił Erytrei z Tigraju. Oskarżenia o obecność militarną Erytrei to jeden z najbardziej spornych problemów konfliktu.

 

Erytrea i Etiopia wcześniej zaprzeczały, że wojska erytrejskie działały na terytorium Etiopii. Dziesiątki naocznych świadków twierdziło, że widzieli oni wojska Erytrei.

 

TPLF wezwał również do usunięcia tymczasowej administracji, powołanej przez rząd federalny ze względu na toczące się w listopadzie walki. Uważa się, że w regionie, liczącym ponad pięć milionów mieszkańców, zginęły tysiące ludzi, a 950 000 uciekło ze swoich domów od początku walk.

 

Weryfikacja szczegółów sytuacji była skomplikowana, ponieważ komunikacja z Tigrajem jest nadal utrudniona, a rząd ściśle kontroluje dostęp do informacji.

 

Źródło: Reuters