Criterium du Dauphine: Sonny Colbrelli w końcu zwycięski
G.Garitan / Wikimedia Commons

Criterium du Dauphine: Sonny Colbrelli w końcu zwycięski

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 01.06.2021, 16:17

Sprintem z peletonu zakończył się trzeci etap wyścigu Criterium du Dauphine. Jego zwycięzcą został Włoch Sonny Colbrelli, który na finiszu pokonał Alexa Aranburu oraz Brandona McNulty'ego. Liderem pozostał Austriak Lukas Postlberger z ekipy BORA-hansgrohe.

 

Trzeci etap Delfinatu to 172-kilometrowy odcinek prowadzący z Langeac do Saint-Haon-Le-Vieux. Kolarze rozpoczęli ściganie od stosunkowo prostej wspinaczki na Fix Saint-Geneys (17,5 km, 3%). Na następnych kilkudziesięciu kilometrach ulokowane zostały dwie premie górskie: czwartej kategorii na szczycie Cote d'Allegre (3,5 km, 4,4%) oraz trzeciej kategorii na Col des Limites (3,6 km, 5,5%). Następnie długim zjazdem zawodnicy skierowali się w stronę niżej położonych, pozbawionych większych trudności terenów, które prowadziły do mety. Sam finisz ulokowany został na delikatnym 700-metrowym wzniesieniu, co w walce o etapowy skalp faworyzowało bardziej wytrzymałych sprinterów.

W ucieczkę dnia zabrało się dzisiaj jedynie dwóch kolarzy: Omer Goldstein z Israel Start-Up Nation oraz Loic Vliegen z belgijskiej ekipy Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux. Pomimo dosyć rekreacyjnej jazdy peletonu prowadzającej dwójce nie udało się wypracować dużej przewagi. Przez większość czasu wynosiła ona około minuty. 

 

Trzydzieści kilometrów przed metą do pracy zabrała się ekipa INEOS Grenadiers, co momentalnie przełożyło się na topniejącą przewagę harcowników. Gdy uciekinierzy znajdowali się już w zasięgu wzroku grupy głównej na samotną akcję zdecydował się jeszcze Vliegen, jednak i on został niebawem schwytany. Tym samym na czele rozpoczęła się walka pociągów sprinterskich. W czubie peletonu mogliśmy obserwować między innymi ekipę Bahrain-Victorious pracującą na rzecz lidera klasyfikacji punktowej - Sonny'ego Colbrelli oraz UAE-Team Emirates rozprowadzającą Alexandra Kristoffa. Ci dwaj zawodnicy zgodnie uznawani byli za faworytów do wygrania dzisiejszego etapu.

 

Na dobrej pozycji do rozpoczęcia sprintu ostatni kilometr rozpoczęli Kasper Asgreen (Deceuninck Quick-Step), rozprowadzany przez Michała Kwiatkowskiego Geraint Thomas oraz wspomniany już Sonny Colbrelli. Na długi finisz zdecydował się niewidoczny do tej pory Alex Aranburu (Astana-Premier Tech), a na jego kole momentalnie siadł Colbrelli, który dwieście metrów przed metą wyszedł zza pleców Hiszpana i pewnie sięgnął po zwycięstwo na dzisiejszym etapie. Drugi linię mety przekroczył Aranburu, a trzeci finiszował Brandon McNulty (UAE-Team Emirates). Liderem wyścigu pozostał Lukas Postlberger (BORA-hansgrohe), który dojechał w peletonie.

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl