Lekkoatletyka: Sha’Carri Richardson ukarana za użycie marihuany. Nie wystąpi w biegu na 100 m.

Amerykańska sprinterka Sha’Carri Richardson, jedna z faworytek do złotego medalu, nie wystąpi w sprincie kobiet na 100 metrów podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Biegaczka zaakceptowała miesięczną dyskwalifikację za niedozwolone użycie marihuany po próbie przedolimpijskiej reprezentacji USA. Richardson ma jednak szanse na występ w amerykańskiej sztafecie.

Chronologia zdarzeń z Sha’Carri Richardson wygląda następująco: 19 czerwca w Eugene w stanie Oregon odbyły się zawody kwalifikacyjne dla reprezentacji USA w lekkoatletyce. 21-latka wygrała bieg finałowy z czasem 10,86s. i wywalczyła miejsce w drużynie na Tokio 2020. Jednak po kilku dniach okazało się, że badania po zawodach wykazały użycie przez sprinterkę marihuany, co nie jest zabronione w stanie Oregon, lecz jest niedozwolone przez WADA (Światowa Agencja Antydopingowa). Sportowcom grozi za to nawet do czterech lat dyskwalifikacji, lecz, jeżeli zostanie udowodnione, że zażycie niedozwolonej substancji nie miało związku z uprawianiem sportu, a sam ukarany zobowiąże się do zastosowania terapii, kara może skrócić się do miesiąca. Richardson zaakceptowała decyzję Amerykańskiego Komitetu Olimpijskiego, więc jej przerwa zakończy się 28 lipca.

Rozpoczęcie rywalizacji sprinterek w Tokio zaczyna się jednak dopiero 30 lipca. Dlaczego więc młoda gwiazda nie może wystąpić w barwach USA? Za sprawą incydentu z marihuaną jej wynik w próbie przedolimpijskiej został anulowany, więc Sha’Carri Richardson nie uzyskała miejsca kwalifikującego ją do udziału w igrzyskach (awansują trzy pierwsze zawodniczki). Jest jednak szansa, że zawodniczka zostanie włączona do sztafety 4x100 metrów. Jej skład układany jest z czterech najlepszych zawodniczek krajowych zawodów oraz dwóch wskazanych przez USA Track & Field. Decyzja związku nie jest jeszcze znana.

W wywiadzie dla NBC’s Today Richardson tłumaczy się, że zażyła marihuanę po otrzymaniu wiadomości o śmierci jej biologicznej matki. Sprinterka zdaje sobie sprawę ze swojego czynu i jego konsekwencji. Przedstawiciele Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) żałują, że ta sytuacja miała miejsce, ale równocześnie zwracają uwagę, że przepisy są w tej kwestii nieugięte.

Sha’Carri Richardson uzyskała w tym roku drugi wynik na świecie na 100 metrów (10,72s.). Pięć razy w tym sezonie zeszła poniżej granicy 11 sekund. Była jedną z największych faworytek do złota w Tokio.