Tokio 2020: Federacja Pływacka zakazuje demonstracji poglądów
- Dodał: Seweryn Czernek
- Data publikacji: 14.07.2021, 21:05
Międzynarodowa Federacja Pływacka (FINA) wprowadziła zakaz demonstrowania przez sportowców swoich poglądów na terenie areny pływackiej i na podium. Jest to odniesienie do Reguły 50 Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego oraz pokłosie wydarzeń z czempionatu globu z 2019 roku.
Federacja, decydując się na wprowadzenie tego zakazu, opierała się na kontrowersyjnej Regule 50, która pozwalała sportowcom demonstrowanie swoich przekonań na niektórych arenach igrzysk w Tokio. FINA uważa, że ukazywanie swoich poglądów na arenie pływackiej oraz na podium może zakłócić przygotowania zawodników do startu i późniejszą celebrację oraz obrazić ich przekonania. Byłoby to niezgodne z ideę czystości sportu oraz zakrawałoby o dyskryminację lub nienawiść, co jest sprzeczne z Podstawowymi Zasadami Olimpizmu. Federacja zezwala z kolei na demonstrowanie swoich poglądów i przekonań w sferach mieszanych, na konferencjach prasowych, w wywiadach czy w mediach społecznościowych, jeżeli pozwoli na to Narodowy Komitet Olimpijski danego kraju.
Regulacja ta jest pokłosiem mistrzostw świata z 2019 roku, kiedy to Australijczyk Marc Horton i Brytyjczyk Duncan Scott odmówili dzielenia podium z Sun Yangiem. Chińczyk powrócił bowiem na arenę pływacką po aferze dopingowej i zakazie startów. Decyzja Hortona i Scotta była więc motywowana ideą czystości sportu i sprzeciwu dopingowiczom, jednak za demonstrowanie swoich poglądów dostali oni ostrzeżenie od światowych organów. Decyzja Federacji, chcącej oszczędzić podobnych sytuacji na olimpijskiej arenie, wydaje się więc być całkowicie uzasadniona.
Seweryn Czernek
O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.