Tokio 2020 - Wioślarstwo: polskie osady powalczą w repasażach
J.Kowacic/PZTW

Tokio 2020 - Wioślarstwo: polskie osady powalczą w repasażach

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 24.07.2021, 05:38

Poprzedniego dnia rywalizacji olimpijskiej nasze osady wioślarskie pokazały się ze znakomitej strony, notując awanse do kolejnych faz zawodów. W sobotę na stracie mieliśmy pozostałe trzy polskie osady, ale już tak dobrze nie było. Wszystkie będą musiały przebijać się przez repasaże.

 

Jerzy Kowalski i Artur Mikołajczykowski w dwójce podwójnej wagi lekkiej rozpoczęli swój wyścig dość spokojnie. Długo trzymali się Irlandczyków, którzy w drugiej części odpłynęli naszym, a z tyłu zaatakowali ich Czesi. Polacy nie byli w stanie odpowiedzieć i finiszowali na trzecim miejscu. Awans do półfinału wywalczyły dwie pierwsze osady, co oznacza, że Jerzy i Artur powalczą w repasażach. W dwóch pozostałych wyścigach najlepsi byli Niemcy i Norwegowie.

 

Maria Wierzbowska, Olga Michałkiewicz, Monika Chabel i Joanna Dittmann w czwórce bez sternika już na pierwszych 500 metrach miały stratę do najlepszych osad, a w drugiej części odpuściły, oszczędzając siły na repasaże i na mecie były piąte. Wyścig wygrały główne kandydatki do złota - Holenderki. Do finału awansowały też drugie na mecie Chinki. Awans z drugiego wyścigu wywalczyły Australijki, bijąc rekord olimpijski ustanowiony chwilę wcześniej przez Holenderki, a także Irlandki.

 

Bezpośredniego awansu nie zdołali wywalczyć również nasi mistrzowie świata w czwórce bez sternika mężczyzn. Marcin Brzeziński, Mikołaj Burda, Michał Szpakowski i Mateusz Wilangowski trafili na bardzo mocnych rywali, głównie Brytyjczyków i Włochów. Brytyjczycy nie mieli sobie równych i bardzo pewnie wygrali przedbieg. Polacy próbowali walczyć z Włochami, ale na końcówce rywale znacznie przyspieszyli i Polacy zajęli trzecie miejsce. Czeka ich zatem walka w repasażach. Z drugiego przedbiegu do finału weszli Australijczycy i Amerykanie.

 

Na początku dnia odbyły się repasaże jedynek żeńskich i męskich oraz dwójek podwójnych męskich i żeńskich. Wśród skiffistek do ćwierćfinału awansowały reprezentantki Paragwaju, Tajwanu, Trynidadu i Tobago, Korei Południowej, Kuby i Hongkongu. U panów do grona ćwierćfinalistów dołączyli reprezentanci: Monako, Iraku, Czech, Bermudów, Zimbabwe i Arabii Saudyjskiej. W dwójkach podwójnych z rywalizacją pożegnała się jedna para na płeć. Byli to: Chinki i Czesi.

 

Swoje zmagania rozpoczęły w sobotę dwójki bez sternika. Z najlepszej strony w przedbiegach pokazały się Kanadyjki, Australijki i Nowozelandki. Natomiast w rywalizacji mężczyzn najmocniejsi byli Rumuni, Australijczycy i Chorwaci. W żeńskiej dwójce podwójnej wagi lekkiej największe wrażenie zrobiły Francuzki, Holenderki i Rumunki. Na sam koniec rozegrano wyścigi ósemek. U mężczyzn zwycięzcami przedbiegów zostali Niemcy i Holendrzy i tym samym awansowali do finału. Wśród kobiet takiej sztuki dokonały Nowozelandki i Amerykanki.