Muzyk z Los Angeles nagrał duet z szumiącym mostem Golden Gate
Nate Mercereau / YouTube creen

Muzyk z Los Angeles nagrał duet z szumiącym mostem Golden Gate

  • Dodał: Patrycja Kwaśniewicz
  • Data publikacji: 25.07.2021, 17:15

Nate Mercereau wykorzystał do swoich utworów most Golden Gate, który od roku wydaje w wietrzne dni specyficzny dźwięk i użył go jako podkładu do gitarowych pieśni. 

 

Dźwięk mostu od dłuższego czasu wzbudza irytację okolicznych mieszkańców, ale, jak się również okazało, stał się ciekawą inspiracją muzyczną. Szum Golden Gate przypomina bowiem nieco upiorny śpiew lub syrenią pieśń, którą tworzy eteryczne buczenie wywoływane przez wiatr. 

 

 

W tym tygodniu gitarzysta i autor piosenek z Los Angeles, Nate Mercereau, wydał serię duetów, które wykorzystują dudnienie mostu jako podkład. 

 

- Widziałem nagłówek w San Francisco Chronicle, który mówił, że most Golden Gate brzęczeniem doprowadza ludzi do szaleństwa i zespół inżynierów pracuje nad tym, aby to zlikwidować. Kiedy usłyszałem nagrania telefoniczne dźwięków, które faktycznie wydawał most, wiedziałem, że istnieje potencjał, aby przeformułować te dźwięki na coś wyjątkowego i pięknego - opowiadał. 

 

Mercereau połączył siły z inżynierem dźwięku z Bay Area Zachem Parkesem, aby nagrać cztery utwory, nakładając na siebie dźwięki generowane przez most przy silnym wietrze, z zapadającymi w pamięć melodiami z syntezatora gitarowego. Wszystko zostało nagrane 18 i 19 maja.

 

 

Przyczyną tego zjawiska był remont mostu, który spowodował, że zaczął wibrować i śpiewać przy silnym wietrze, rozbrzmiewając głośnymi dźwiękami w całej zatoce. Inżynierowie ustalili, że dźwięk pochodzi od krawędzi mostu i wiatru uderzającego w nowo zainstalowany zestaw knag balustradowych po zachodniej stronie przęsła. Według muzyka takie okoliczności czynią Golden Gate największym instrumentem dętym na świecie.

 

 - Mam nadzieję, że dzieląc się tymi duetami, będę mógł zaoferować nagrany artefakt światowej sławy pomnika, a także alternatywną perspektywę na jego pogłos jako coś wyjątkowego, co można docenić w trakcie jego trwania - powiedział muzyk.

 

Mieszkańcy zachodniej części San Francisco narzekają, że ciągły hałas w wietrzne dni przypomina im nawet dźwięk, którego używają dozorcy więzienni do torturowania więźniów. Dzielnica pracuje nad modernizacją, mającą na celu wyeliminowanie buczenia.

 

 

Źródło: The Guardian