Tokio 2020 - Tenis stołowy: dominacja Azjatów potwierdzona
- Dodał: Łukasz Nocuń
- Data publikacji: 28.07.2021, 15:33
Hegemonia Azjatów w tenisie stołowym trwa od wprowadzenia tej dyscypliny do programu igrzysk. Nie inaczej jest w Tokio, gdzie obsadę półfinałów będą stanowić niemal w całości reprezentanci tego kontynentu. Miłym akcentem dla kibiców z Europy jest obecność w tym gronie Niemca Dmitrija Owczarowa.
Turniej mężczyzn
Rywalizacja singlistów ma dwóch faworytów i oczywiście nikogo to nie dziwi, że są nimi Chińczycy - Ma Long oraz Zhendong Fan. Ten pierwszy broni w Tokio tytułu wywalczonego w Rio de Janeiro, a dotychczasowe mecze wskazują na to, że ma szanse tego dokonać. W dzisiejszym ćwierćfinale stracił co prawda seta z Egipcjaninem Omarem Assarem, ale tak naprawdę w pełni kontrolował wydarzenia przy stole. Bardziej przekonujące zwycięstwo odniósł Fan, który rozgromił Youngsika Jeounga z Korei Południowej 4:0. Honoru europejskiego tenisa stołowego bronili Darko Jorgić oraz Dmitrij Owczarow. Słoweniec nie miał jednak większych szans z Tajwańczykiem Linem. Zdecydowanie lepiej poszło Owczarowowi. Niemiec rozpoczął spotkanie pasywnie, miał problemy z wygrywaniem dłuższych wymian, co przełożyło się na przegrane dwa pierwsze sety. Aktualny wicemistrz Starego Kontynentu nie zamierzał zrezygnować z życiowej szansy na medal w turnieju indywidualnym. Błyskawicznie odrobił straty, w piątym secie wygrał siedem wymian od stanu 4:8, a mecz zamknął oddając Brazylijczykowi Calderano tylko dwa punkty.
Zhendong Fan (Chiny) - Youngsik Jeoung (Korea Południowa) 4:0
Jun Yu Lin (Tajwan) - Darko Jorgić (Słowenia) 4:0
Ma Long (Chiny) - Omar Assar (Egipt) 4:1
Dmitrij Owczarow (Niemcy) - Hugo Calderano (Brazylia) 4:2
Turniej kobiet
W singlu kobiet dominacja Azjatek nie była w jakikolwiek sposób zagrożona. Na etapie ćwierćfinału grała tylko jedna zawodniczka reprezentującą kraj spoza Azji. Han Ying urodzona oczywiście w Chinach była w dzisiejszym spotkaniu tłem dla doskonale dysponowanej Sun Yingshy. Mecz trwał niespełna 40 minut i zakończył się wynikiem 4:0 dla jednej z faworytek do złotego medalu. Niespodziewane problemy miała dziś Chen Meng, która nie mogła długimi fragmentami odnaleźć odpowiedniego rytmu i sensacyjnie przegrała dwa pierwsze sety. Rozmowa z trenerem podziałała na nią motywująco. Od tego momentu nie dała szans rywalce z Hongkonguu - Hoi Kem Doo. Cztery błyskawicznie wygrane partie dały jej awans do strefy medalowej. Grono półfinalistek uzupełniły Japonka Mimo Ito (wygrana 4:0 z Jihee Jeon) oraz reprezentantka Singapuru Mengyu Yu (wygrana 4:1 z Kasumi Ishikawą).
Sun Yingsha (Chiny) - Han Ying (Niemcy) 4:0
Mima Ito (Japonia) - Jihee Jeon (Korea Południowa) 4:0
Chen Meng (Chiny) - Hoi Kem Doo (Hongkong) 4:2
Mengyu Yu (Singapur) - Kasumi Ishikawa (Japonia) 4:1